Bomby kasetowe USA wciąż zabijają w Laosie

W Laosie, po 43 latach od zakończenia tajnej operacji wojskowej USA, wciąż odczuwane są skutki bombardowań. W wyniku eksplozji niewybuchowych bomb, ośmioletni Brong Yang odniósł poważne obrażenia, co przypomina o niebezpieczeństwie, jakie niosą ze sobą pozostałości po wojnie. W ciągu dziewięciu lat bombardowań, Laos stał się najciężej bombardowanym krajem na świecie, a miliony niewybuchowych bomb wciąż zagrażają mieszkańcom.

  • Laos jest najciężej bombardowanym krajem na świecie, z milionami niewybuchowych bomb pozostających po wojnie.
  • W wyniku bombardowań w latach 1964-1973, Laos doświadczył intensywnych ataków, co osiem minut przez dziewięć lat.
  • Około 80 milionów bomb nie eksplodowało, stanowiąc ciągłe zagrożenie dla mieszkańców, w tym dzieci.
  • Eksplozje niewybuchów spowodowały około 20 tysięcy ofiar, raniąc lub zabijając ludzi przez lata.
  • Channapha Khamvongsa, Lao-Amerykanka i aktywistka, prowadzi organizację Legacies of War, aby zwiększyć świadomość na temat problemu niewybuchów.

Trwałe ślady wojny

Laos, jako kraj, który w latach 1964-1973 był celem intensywnego bombardowania przez amerykańskie B-52, nosi ślady tej brutalnej kampanii. Co osiem minut przez dziewięć lat na Laos spadał ładunek bomb, co czyni go najciężej bombardowanym krajem per capita w historii. W wyniku tych działań, jak podaje Channapha Khamvongsa, Lao-Amerykanka i aktywistka, „te bomby czekają na to, aby zostać znalezione przez jakieś dziecko”.

Niebezpieczeństwo niewybuchów

Szacuje się, że w czasie wojny nie eksplodowało około 80 milionów bomb, które wciąż stanowią zagrożenie dla mieszkańców. Brong Yang, który w lipcu 2016 roku znalazł jedną z takich bomb, myślał, że to zabawka. Jego ojciec wspomina dramatyczne chwile: „Nie wiedziałem, co się stało, ale kiedy poczułem metal pod koszulą mojego syna, wiedziałem, że to bomba”. Eksplozje niewybuchów od lat ranią lub zabijają ludzi, a ich liczba szacowana jest na 20 tysięcy ofiar.

Walczący o przyszłość

Channapha Khamvongsa, która prowadzi organizację Legacies of War, stara się zwiększyć świadomość na temat problemu niewybuchów w USA oraz wśród polityków. „Amerykańska publiczność musi wiedzieć, co się tutaj dzieje. To, co ich kraj zrobił i zostawił po sobie” – mówi Khamvongsa. Jej organizacja pomogła w pozyskaniu milionów dolarów na pomoc humanitarną dla Laos.

Prace nad usunięciem bomb

Wysiłki na rzecz usunięcia niewybuchów są w toku. Zespoły pracujące w Xieng Khouang przeszukują teren, a każda odnaleziona bomba jest niszczona za pomocą zdalnie sterowanej detonacji. Jednak proces ten jest czasochłonny – oczyszczenie jednego akra ziemi może zająć ponad dwa miesiące. W odpowiedzi na sytuację, Biały Dom ogłosił dodatkowe 90 milionów dolarów wsparcia na działania związane z usuwaniem bomb w Laosie.

Nadzieja na przyszłość

Khamvongsa ma nadzieję, że w miarę postępu prac, zagrożenie dla mieszkańców zmniejszy się. „Chcemy oczyścić obszary, w których ludzie żyją, pracują i uczą się” – dodaje. Jej marzeniem jest osiągnięcie zerowej liczby ofiar w wyniku eksplozji, aby dzieci takie jak Brong Yang mogły bawić się na zewnątrz bez obaw o swoje bezpieczeństwo.

Źródło: cbsnews.com
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments