Bodnar odwołuje „egzekutora” Schaba – zmiana w polskim wymiarze sprawiedliwości
Decyzja ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o odwołaniu Piotra Schaba z pozycji głównego rzecznika dyscyplinarnego jest krokiem, na który czekali sędziowie w Polsce. To symboliczny moment w kontekście kontrowersyjnych „reform” wymiaru sprawiedliwości, które przez ostatnie lata wprowadzał rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Schab, który był jednym z głównych architektów represji wobec sędziów, doczekał się w końcu decyzji, która może zmienić oblicze polskiego sądownictwa. Zastępcą Schaba pozostaje Michał Lasota, a jego wcześniejszy zastępca, Przemysław Radzik, został już odwołany. Minister Bodnar powołał się na przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych, które nie precyzują kryteriów odwołania, co daje mu dużą swobodę w podejmowaniu decyzji.
Represje wobec sędziów – schyłek epoki „egzekutorów”
Warto zauważyć, że Schab oraz jego zastępcy byli postrzegani przez środowisko sędziowskie jako „egzekutorzy” polityki ministra Zbigniewa Ziobry. Ich działania były skierowane głównie przeciwko sędziom, którzy publicznie bronili zasad praworządności. Schab oraz Radzik prowadzili liczne postępowania dyscyplinarne, które miały na celu zastraszenie i zniechęcenie sędziów do krytyki rządowych reform.
W obliczu rosnącej liczby postępowań dyscyplinarnych i śledztw prowadzonych przez prokuraturę, sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Prokuratura Krajowa już teraz prowadzi dwanaście śledztw, a zarzuty dotyczące nieprawidłowości w działaniach Schaba, Radzika i Lasoty są coraz bardziej poważne. Wśród nich są oskarżenia o mobbing i nadużycia władzy, które mogą zakończyć się nie tylko odpowiedzialnością karną, ale też cywilną.
- Przemysław Radzik – były zastępca rzecznika, obecnie buntuje się przeciwko swojemu odwołaniu.
- Igor Tuleya – sędzia, który stał się symbolem oporu wobec represji; prawomocnie potwierdzono jego mobbing w macierzystym sądzie.
- Waldemar Żurek – sędzia, który wielokrotnie apelował o odwołanie rzeczników dyscyplinarnych i sam jest ofiarą ich działań.
W obliczu tych wydarzeń, wielu sędziów decyduje się na składanie pozwów o zadośćuczynienie za doznane krzywdy. Procesy te mogą być istotnym krokiem w kierunku przywrócenia niezawisłości sędziów i odbudowy zaufania do wymiaru sprawiedliwości w Polsce.