Badania nad biologicznymi aspektami bakterii Borrelia burgdorferi, odpowiedzialnej za boreliozę, mogą przyczynić się do lepszego zrozumienia i leczenia tej choroby przenoszonej przez kleszcze. Naukowcy odkryli, że nietypowa budowa ściany komórkowej bakterii może być kluczowa w wyjaśnieniu utrzymujących się objawów boreliozy, co potwierdzają dwa badania opublikowane 23 kwietnia w czasopiśmie Science Translational Medicine.
- Borelioza jest przenoszona przez kleszcze i wywoływana przez bakterie Borrelia burgdorferi.
- W USA diagnozuje się rocznie od 90 000 do 500 000 przypadków boreliozy.
- 15% pacjentów doświadcza długotrwałych objawów po zakończeniu leczenia.
- Fragmenty ściany komórkowej bakterii mogą wpływać na odpowiedź układu odpornościowego.
- Badania nad peptydoglikanami mogą wyjaśnić utrzymujące się objawy boreliozy.
Skala problemu boreliozy
W Stanach Zjednoczonych każdego roku diagnozuje się i leczy od 90 000 do niemal 500 000 przypadków boreliozy. Około 15 procent pacjentów doświadcza długotrwałych objawów, takich jak zmęczenie, bóle ciała i problemy z pamięcią, nawet po zakończeniu leczenia ostrej fazy choroby. Stan ten nazywany jest zespołem postboreliozowym (PTLDS). Naukowcy wciąż nie są pewni, co powoduje te utrzymujące się objawy, gdyż antybiotyki skutecznie eliminują żywe bakterie w organizmie.
Fragmenty ściany komórkowej
W poprzednich badaniach mikrobiolog Brandon Jutras odkrył, że pacjenci z boreliozowym zapaleniem stawów w późnym stadium choroby wciąż mają fragmenty ściany komórkowej bakterii, zwane peptydoglikanami, w płynie stawowym, nawet po leczeniu. Ta siateczkowa struktura, zbudowana z cukrów i aminokwasów, może wpływać na odpowiedź układu odpornościowego. Jutras zauważa: “To był impuls do badania, aby ustalić, czy chemiczne składniki peptydoglikanu są istotne dla utrzymywania się choroby.”
Nowe odkrycia w badaniach
W jednym z nowych badań zespół Jutrasa odkrył, że fragmenty peptydoglikanu B. burgdorferi gromadzą się w wątrobie myszy z boreliozowym zapaleniem stawów, gdzie mogą pozostawać przez tygodnie lub miesiące. “Coś pozostaje, co nadal wywołuje odpowiedź immunologiczną,” mówi współautorka badania, biochemik Mecaila McClune. Odpowiedź ta jest podobna do tej, którą obserwuje się u pacjentów z długim COVID, co może być spowodowane wirusowymi fragmentami pozostającymi po głównym zakażeniu.
Nowe możliwości terapeutyczne
W drugim badaniu zespół badał działanie antybiotyku, który zakłóca peptydoglikan podczas podziału i replikacji komórek, co oznacza, że może zatrzymać nową infekcję. Antybiotyk ten, piperacylina, skutecznie leczy boreliozę wywołaną przez B. burgdorferi u myszy. Jutras podkreśla, że jego zespół przetestował około 500 cząsteczek, aby znaleźć tę, która mogłaby zatrzymać wzrost bakterii — “i piperacylina to zrobiła.”
Przyszłość leczenia boreliozy
Nowe podejście do leczenia boreliozy jest istotne, ponieważ obecny standard leczenia, doksycyklina, zawodzi w 10-20 procentach przypadków i może mieć szkodliwy wpływ na mikrobiom jelitowy. Jutras ma nadzieję, że pewnego dnia piperacylina, która jest już zatwierdzona przez FDA do stosowania u ludzi w przypadku zakażeń, takich jak zapalenie płuc, będzie mogła być podawana pacjentom w gabinetach lekarzy pierwszego kontaktu jako profilaktyka boreliozy. “Jesteśmy naprawdę podekscytowani pomysłem używania tego bezpośrednio po ukąszeniu przez kleszcza u osób z grupy wysokiego ryzyka,” mówi.
Jednak w przeciwieństwie do doksycykliny, która jest podawana w formie tabletek, piperacylina jest dostarczana w zastrzykach. To może sprawić, że będzie mniej użyteczna, ponieważ wielu pacjentów unika zastrzyków, zauważa Justin Radolf, pediatra z UConn Health w Farmington, który nie brał udziału w badaniach. Mimo to, badania wykorzystały innowacyjne technologie, aby uwypuklić ważne i wcześniej słabo zrozumiane aspekty biologii bakterii, mówi Radolf. “Ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że zrozumienie boreliozy wymaga naprawdę zrozumienia bakterii i tego, co czyni ją inną od wielu innych bakterii wywołujących choroby.”
Loading ...
