- Joe Biden skrytykował politykę Donalda Trumpa w wywiadzie.
- Biden wyraził obawy o zaufanie europejskich przywódców do USA.
- Trump sugerował podbój terytoriów, co Biden określił jako nieakceptowalne.
- Biden ocenił, że historia zadecyduje o sukcesach Trumpa w drugiej kadencji.
- Biden skomentował poniżającą sytuację w Gabinecie Owalnym z udziałem Trumpa.
Joe Biden w pierwszym wywiadzie od stycznia skomentował politykę Donalda Trumpa, wyrażając obawy o zaufanie europejskich przywódców do Stanów Zjednoczonych oraz krytykując jego sugestie dotyczące podboju terytoriów.
Krytyka Trumpa
Joe Biden odniósł się do kontrowersyjnych deklaracji Donalda Trumpa, który sugerował, że Kanada i Grenlandia powinny dołączyć do Stanów Zjednoczonych. Biden stwierdził: „Co tu się, do cholery, dzieje? Jaki prezydent tak mówi? To nie jesteśmy my”. Podkreślił, że Stany Zjednoczone to „wolność, demokracja i możliwości, a nie podbój”.
Obawy o zaufanie
Biden wyraził obawy, że polityka Trumpa może prowadzić do utraty zaufania europejskich przywódców do USA. Zauważył, że w europejskich stolicach mogą pojawić się pytania dotyczące wiarygodności Stanów Zjednoczonych, takie jak: „Czy mogę polegać na USA?”, „Czy zjawią się tutaj (w wypadku wojny)?”.
Historia jako ocena
W kontekście oceny pierwszych 100 dni drugiej kadencji Trumpa, Biden stwierdził, że „oceni to historia”, dodając, że nie widzi niczego, co mogłoby być uznane za sukces.
Trudna decyzja Trumpa
Były prezydent ujawnił, że decyzja o wycofaniu się z wyścigu o drugą kadencję była dla niego bardzo trudna. „Rzeczy działy się tak szybko, że było bardzo trudno odejść. Myślę, że była to po prostu trudna decyzja” – powiedział Trump.
Poniżająca sytuacja
Biden skomentował również incydent z końca lutego, kiedy doszło do kłótni w Gabinecie Owalnym między Trumpem, wiceprezydentem J.D. Vance’em a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, oceniając, że była to sytuacja poniżająca dla Ameryki.