Prezydent Donald Trump, znany ze swojego bezkompromisowego stylu działania, ujawnia swoje metody na cenzurowanie oponentów oraz realizację własnych planów, co pokazuje profil jego pierwszych 100 dni w urzędzie. W jednym z incydentów zwrócił się do zbuntowanego republikańskiego kongresmena, aby nie był „ball busterem”.
Bezkompromisowe podejście do polityki
Trump nie wahał się stawić czoła członkom Freedom Caucus – grupy konserwatystów w Kongresie, którzy rozważali sprzeciw wobec senackiej rezolucji budżetowej. Podczas spotkania z prezydentem, jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza tolerować żadnych sprzeciwów, jak podaje TIME. „To, czego chcę, to to” – oznajmił, wchodząc do sali gabinetowej, otoczony doradcami oraz przewodniczącym Mike’em Johnsonem, po czym wygłosił 45-minutowe wystąpienie do członków caucusu.
Bezkompromisowe negocjacje
„Panie prezydencie, słyszę pana” – miał odpowiedzieć Chip Roy, przedstawiciel z Teksasu, dodając, że nie ufa procesowi, który już wcześniej zawiódł ich w Senacie. Trump, nie tracąc rezonu, odparł: „Nie bądź ball busterem, dobrze?”. Po tych słowach Roy ustąpił i poparł propozycję, po tym jak prezydent zapewnił go o swoich zamiarach.
Strategia przeciwko korporacjom
Osoby bliskie Trumpowi ujawniają, że wygrana w wysokości 15 milionów dolarów w sprawie o zniesławienie przeciwko ABC w grudniu była punktem zwrotnym w jego strategii utrzymywania „korporacyjnych wrogów” w ryzach. Trump był przekonany, że jeśli ABC ulegnie, inne firmy również będą się obawiać jego gniewu.
Inspiracje do działania
Po wygranej Trump postanowił działać. Nakazał swojemu głównemu doradcy ds. polityki, Stephenowi Millerowi, nowemu doradcy prawnemu, Davidowi Warringtonowi oraz sekretarzowi Willowi Scharfowi, aby zaczęli pracować nad rozporządzeniami wykonawczymi. „To był pierwszy pęk w tamie” – zdradził źródło bliskie prezydentowi. Przesłanie było jasne: „Albo my przyjdziemy po ciebie, zamkniemy cię, albo będziesz współpracować.”
Ekspansja działań administracji
W ciągu ostatnich trzech miesięcy administracja Trumpa działała w szybkim tempie, atakując uniwersytety, kancelarie prawne, dziennikarzy oraz inne organizacje, które prezydent postrzega jako „wrogów”. Steve Bannon, były główny strateg w Białym Domu, podkreślił, że prezydent jest „na dżihadzie, aby je najpierw zreformować, przymuszając do posłuszeństwa”.
Nowe narzędzia w rękach Trumpa
Departament Efektywności Rządu stał się „najostrzejszą bronią” w realizacji agendy Trumpa. Kiedy Louis DeJoy, były szef U.S. Postal Service, odmówił udostępnienia Elona Muska szerokiego dostępu do systemów komputerowych agencji, Trump postanowił go usunąć. Sergio Gor, dyrektor ds. personalnych, zasugerował DeJoyowi, że „Trump i Musk mogą uczynić jego życie nieprzyjemnym”, co ostatecznie doprowadziło do rezygnacji DeJoy’a w marcu.
Zmiany w Partii Republikańskiej
Taktyka prezydenta w realizacji jego agendy spowodowała, że znaczna część Partii Republikańskiej dostosowuje się do linii MAGA. W sondażach coraz więcej Republikanów identyfikuje się z tym ruchem. „Oni rozumieją, że prezydent Trump jest najpotężniejszą siłą w polityce współczesnej” – powiedział przewodniczący Johnson. „Wszyscy chcą być w tym pociągu – i nie przed nim.”