W kosmicznej przestrzeni, gdzie promieniowanie i ekstremalne warunki mogą zdziałać cuda, a jednocześnie spędzić sen z powiek, polscy naukowcy wyruszają na podbój tajemnic medycyny. Podczas misji IGNIS, która ma rozpocząć się w maju, a wcześniej – już 21 kwietnia – na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) wylecą próbki innowacyjnych polimerowych systemów dostarczania leków. To nie tylko naukowy eksperyment, to prawdziwa rewolucja w medycynie astronautycznej!
Dlaczego akurat polimery?
Odpowiedź jest prosta: leki przechowywane w kosmosie mają tendencję do szybszego rozkładu. Na ISS leki ulegają degradacji znacznie szybciej niż na Ziemi, a głównym winowajcą jest promieniowanie kosmiczne. Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski oraz jego zespół postanowili więc wykorzystać biopolimery jako osłonę dla tych cennych substancji. Jak wyjaśnia dr inż. Jakub Włodarczyk z Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN w Zabrzu:
- Biopolimery mają potencjał, by stać się tarczą dla leków.
- Wykorzystując atomy lekkie, takie jak węgiel, tlen i wodór, tworzymy naturalną barierę.
- Wodór jest szczególnie skuteczny w blokowaniu szkodliwego promieniowania.
Jak to wszystko działa?
W ramach eksperymentu „Stability of Drugs” naukowcy sprawdzą, jak polimerowe systemy, które mają zdolność biodegradacji, radzą sobie w warunkach orbitalnych. Badania będą miały na celu ustalenie, czy leki w tych „osłonach” będą trwalsze niż ich komercyjnie dostępne odpowiedniki. I tu pojawia się ciekawy aspekt – polimery te nie są nowinką w medycynie, ale ich zastosowanie w kosmosie jest zupełnie świeżym pomysłem.
Wybór materiałów
Do badań wybrano trzy różne polimery, które różnią się właściwościami, takimi jak szybkość degradacji oraz krystaliczność. Na pokładzie ISS znajdzie się także zestaw leków, w tym:
- przeciwbólowe
- przeciwzapalne
- antybiotyki
- antydepresanty
- lek stosowany w terapii przeciwnowotworowej
W sumie naukowcy przetestują 18 różnych kombinacji. Zestawy próbek, które ważą około 200 g każdy, będą przechowywane w dwóch warunkach – w normalnej temperaturze oraz w chłodni, co spowolni procesy rozkładu.
Co dalej?
Eksperyment zaplanowano na trzy lata, co oznacza, że co roku na Ziemię wrócą dwie paczki z wynikami. Astronauci będą pełnić rolę kurierów, rozlokowując paczki w module badawczym Columbus na ISS. To fascynujące, że w erze zaawansowanej technologii, nauka wciąż potrafi nas zaskoczyć. Włodarczyk podsumowuje:
„Często mówimy o transferze technologii z kosmosu na Ziemię, a tutaj mamy odwrotną sytuację – badania są już na zaawansowanym etapie, a w kosmosie to wciąż przyszłość.”
To może być początek zupełnie nowej epoki w medycynie, nie tylko dla astronautów, ale także dla nas, zwykłych śmiertelników. Właściwości biopolimerów mogą zmienić sposób, w jaki postrzegamy medykamenty, a ich zastosowanie w kosmosie może przynieść korzyści też na Ziemi. Kto wie, co przyniesie przyszłość? Dla nas, to tylko czekać na wyniki!