Apel o rozejm dla Ukrainy i Putina

Premier Donald Tusk, podczas wizyty w Kijowie, ogłosił wspólną inicjatywę światowych przywódców w sprawie 30-dniowego rozejmu na Ukrainie. Apel poparło około 30 państw oraz prezydent USA, Donald Trump. Tusk podkreślił, że od reakcji Rosji zależy, kto opowiada się za pokojem, a kto za wojną. W przypadku odrzucenia propozycji, zapowiedział wzmocnienie sankcji.

Inicjatywa pokojowa w Kijowie

W sobotę, 10 maja 2025 roku, premier Donald Tusk wyraził nadzieję na zjednoczenie świata w dążeniu do pokoju na Ukrainie. Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem, premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem oraz prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, Tusk wezwał Rosję do bezwarunkowego zawieszenia broni od poniedziałku na 30 dni oraz przystąpienia do rozmów pokojowych. Inicjatywa ta ma na celu zakończenie trwającego konfliktu i przywrócenie stabilności w regionie.

Wsparcie międzynarodowe

Propozycja Tuska spotkała się z szerokim poparciem, które wyraziło około 30 państw tzw. „koalicji chętnych”. Wspólne działania państw, które połączyły się z Kijowem przez internet, mają na celu wzmocnienie presji na Rosję oraz promowanie dialogu. Poparcie dla inicjatywy wyraził również prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, co podkreśla znaczenie międzynarodowej solidarności w obliczu kryzysu.

Reakcja na propozycję

Premier Tusk zaznaczył, że propozycja jest „bardzo serio”. Podkreślił, że gotowość Ukrainy do rozmów pokojowych bez warunków wstępnych jest „wielkim gestem”. „Nie wiemy, czy zostanie to docenione przez agresora, ale my wszyscy będziemy o tym wiedzieli, będziemy pamiętali, kto wystąpił z prawdziwą inicjatywą na rzecz pokoju” – powiedział Tusk. Jego słowa wskazują na determinację w dążeniu do zakończenia konfliktu oraz na potrzebę jedności w działaniach na rzecz Ukrainy.

Możliwe konsekwencje odrzucenia propozycji

W przypadku odrzucenia propozycji przez Rosję, Tusk zapowiedział wzmocnienie sankcji oraz dalsze jednoczenie się zachodu wokół Ukrainy w jej walce o niepodległość. „Jeśli ta propozycja, ta wielkoduszna i wyjątkowa propozycja bezwarunkowego przerwania ognia i natychmiastowego przystąpienia do rozmów pokojowych będzie odrzucona, jeśli z drugiej strony będzie tylko fałszywa gra, jesteśmy gotowi do wzmocnienia sankcji” – podkreślił premier. Jego słowa wskazują na poważne konsekwencje, jakie mogą wyniknąć z braku reakcji ze strony Rosji.

Optymizm w obliczu wyzwań

Podsumowując, premier Tusk wyraził ostrożny optymizm co do przyszłości. „Jesteśmy dzisiaj ostrożnymi optymistami, ale dzięki waszej pracy, determinacji, ten optymizm ma swoje uzasadnienie” – powiedział. Jego apel o jedność w działaniach na rzecz zakończenia wojny oraz wsparcia dla Ukrainy może być kluczowy w nadchodzących dniach, kiedy to reakcja Rosji na propozycję rozejmu będzie miała istotne znaczenie dla dalszego rozwoju sytuacji w regionie.