- Andrzej Wrona zakończył karierę po meczu z JSW Jastrzębskim Węglem.
- Wzruszające pożegnanie z kibicami i drużyną podczas ceremonii.
- Wrona podkreślił wysoki poziom rywalizacji w ostatnim meczu.
- Na emeryturę przeszedł także jego kolega Jakub Kowalczyk.
- Wrona wyraził wdzięczność kibicom za ich wsparcie przez lata.
Andrzej Wrona, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich siatkarzy, zakończył swoją karierę sportową po emocjonującym meczu przeciwko JSW Jastrzębskiemu Węglowi, w którym PGE Projekt Warszawa zdobył brązowy medal PlusLigi. W trakcie pożegnania, które miało miejsce 8 maja 2025 roku, Wrona nie krył wzruszenia, dziękując kibicom za wsparcie oraz podkreślając znaczenie swojej drużyny i rywali.
Wzruszające pożegnanie
Po zakończeniu meczu, Wrona z łamiącym się głosem podzielił się swoimi uczuciami. „Czuję się wdzięczny, że dane mi było to wszystko przeżyć” – powiedział w rozmowie z dziennikarką Bożeną Pieczko. Jego słowa odzwierciedlają nie tylko osobiste przeżycia, ale także głęboką więź z kibicami oraz miłość do sportu, który towarzyszył mu przez wiele lat.
Wysoki poziom rywalizacji
Wrona nie omieszkał również podkreślić wysokiego poziomu rywalizacji, z jakim przyszło mu się zmierzyć w ostatnim meczu. „To jeden z najlepszych klubów w Europie” – stwierdził, odnosząc się do drużyny z Jastrzębia-Zdroju. „Postawili nam trudne warunki, a i tak wygraliśmy z jedną z najlepszych drużyn w Europie. Dlatego też ten medal smakuje wyjątkowo” – dodał, podkreślając znaczenie zdobycia brązowego medalu w kontekście całego sezonu.
Wspólne pożegnanie z drużyną
W dniu zakończenia kariery przez Wronę, na sportową emeryturę przeszedł także jego kolega z drużyny, Jakub Kowalczyk. Wrona uhonorował Kowalczyka, unosząc wspólnie z nim puchar za zdobycie trzeciego miejsca. „Kuba tu grał dziesięć lat, ja dziewięć. Odbijaliśmy razem w parze już praktycznie od pierwszego sezonu” – powiedział Wrona, podkreślając znaczenie Kowalczyka dla drużyny. „To jest serce tej drużyny i pozytywny duch zespołu” – dodał, wskazując na wartość, jaką wniósł do zespołu przez wszystkie lata wspólnej gry.
Podziękowania dla kibiców
Na zakończenie rozmowy, Wrona jeszcze raz wyraził swoją wdzięczność kibicom, którzy wspierali go przez całą karierę. „Myślę, że nie mamy tyle czasu i obecnie nie jestem w stanie emocjonalnie powiedzieć wszystkiego, co czuję” – przyznał. „Powiem po prostu dziękuję i to była przyjemność grać nawet przeciwko wszystkim na wyjazdach w głośnych halach w Polsce” – zakończył, pozostawiając po sobie niezatarte wspomnienia w sercach fanów siatkówki.