W środę akcje Alphabet i Apple spadły po tym, jak Eddy Cue, szef usług Apple, zasugerował, że wyszukiwarki oparte na sztucznej inteligencji mogą w przyszłości zastąpić tradycyjne wyszukiwarki, takie jak Google. Jego wypowiedzi miały miejsce podczas przesłuchania w federalnym sądzie w Waszyngtonie, gdzie toczy się sprawa przeciwko Alphabet w związku z nielegalnym dominowaniem na rynku technologii reklamowej.
- Akcje Alphabet i Apple spadły po wypowiedzi Eddy'ego Cue.
- Eddy Cue zasugerował, że AI może zastąpić tradycyjne wyszukiwarki.
- Sprawa sądowa dotyczy antykonkurencyjnych praktyk Google.
- Google płaci Apple 20 miliardów dolarów rocznie za współpracę.
Wypowiedzi Eddy’ego Cue
Eddy Cue, podczas przesłuchania, wyraził przekonanie, że sztuczna inteligencja ma potencjał, by zmienić sposób, w jaki użytkownicy korzystają z wyszukiwarek internetowych. „Oczekuję, że w przyszłości dodamy usługi sztucznej inteligencji od OpenAI, Perplexity i Anthropic jako opcje wyszukiwania w przeglądarce Safari” – powiedział Cue. Jego komentarze wywołały niepokój na rynku, co przełożyło się na spadek wartości akcji obu firm.
Sprawa sądowa przeciwko Google
Sprawa, w której zeznawał Cue, dotyczy praktyk Google, które mogą być uznane za antykonkurencyjne. W ubiegłym roku sędzia sądu okręgowego w USA orzekł, że Google nielegalnie dominował na rynkach technologii reklamowej. Teraz sąd rozważa, jakie działania powinny zostać podjęte wobec tej firmy. Kluczowym punktem sprawy jest praktyka płacenia przez Google dostawcom platform, takim jak Apple, aby stać się domyślną wyszukiwarką na ich urządzeniach.
Wpływ na Apple
Współpraca między Apple a Google jest dla obu firm niezwykle korzystna. W 2022 roku Google płacił Apple nawet 20 miliardów dolarów rocznie, aby być domyślną wyszukiwarką na iPhone’ach. Jednakże, w obliczu rosnącej popularności wyszukiwarek opartych na sztucznej inteligencji, relacja ta może być zagrożona. Cue przyznał, że „stracił sen” z powodu obaw o utratę przychodów z tej umowy, co może wpłynąć na przyszłość współpracy obu gigantów technologicznych.
Spadek wyszukiwań w Safari
Warto zauważyć, że w kwietniu po raz pierwszy odnotowano spadek liczby wyszukiwań w przeglądarce Safari. Cue przypisał ten trend rosnącej liczbie użytkowników korzystających z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. „To może być początek zmiany w sposobie, w jaki ludzie korzystają z wyszukiwarek” – dodał. Wzrost zainteresowania AI może zatem wpłynąć na przyszłość zarówno Apple, jak i Google, a także na ich współpracę.
Reakcje rynku
Reakcja rynku na wypowiedzi Cue była natychmiastowa. Akcje Alphabet spadły o ponad 8% w trakcie środowej sesji, co odzwierciedla obawy inwestorów dotyczące przyszłości firmy w kontekście trwającej sprawy sądowej. Akcje Apple również odnotowały spadek o 2%. Inwestorzy zaczynają dostrzegać ryzyko związane z potencjalnymi zmianami w modelu biznesowym obu firm, co może prowadzić do dalszych wahań na giełdzie.