- Turysta stracił przytomność w Karkonoszach podczas majowego weekendu.
- Akcja ratunkowa trwała ponad 3,5 godziny i obejmowała dziewięciu ratowników oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
- Poszkodowany zgłaszał silny ból w klatce piersiowej i został przetransportowany do szpitala.
- Kluczowe znaczenie miało szybkie zgłoszenie zdarzenia i rozpoczęcie resuscytacji przez świadków.
- Ratownicy korzystali z systemu zdalnej konsultacji z ratownikiem medycznym przed przybyciem zespołów ratunkowych.
W Karkonoszach podczas majowego weekendu turysta stracił przytomność, co wymusiło akcję ratunkową, w której uczestniczyło dziewięciu ratowników oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Przebieg akcji ratunkowej
Do zdarzenia doszło w rejonie Słonecznika na Dolnym Śląsku. Akcja ratunkowa trwała ponad 3,5 godziny. Poszkodowany, który zgłaszał silny ból w klatce piersiowej, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Udział służb ratunkowych
W działaniach ratunkowych uczestniczyło dziewięciu ratowników Grupy Operacyjnej Pomocy Ratunkowej (GOPR), a także cztery pojazdy terenowe. Akcja była wspierana przez Karkonoski Park Narodowy.
Znaczenie łańcucha przeżycia
Kluczowe znaczenie dla powodzenia akcji miało sprawne zgłoszenie zdarzenia oraz szybkie rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO) przez świadków. Ratownicy podkreślili, że „w pierwszych minutach wykorzystaliśmy również system zdalnej konsultacji z ratownikiem medycznym, który telefonicznie pokierował działaniami turystów jeszcze przed przybyciem zespołów ratunkowych”.
Transport do szpitala
Po skutecznej resuscytacji i przywróceniu spontanicznego oddechu, poszkodowany został przetransportowany do szpitala w celu dalszej hospitalizacji.