Akademia Pana Kleksa: sukces w kinach, przyszłość niepewna

Nowa odsłona „Akademii Pana Kleksa” przyciągnęła tłumy do kin, jednak druga część filmu, „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”, zgromadziła znacznie mniej widzów, co budzi pytania o przyszłość serii.

Premiera i wyniki pierwszej części

Pierwsza odsłona nowej „Akademii Pana Kleksa”, wyreżyserowana przez Macieja Kawulskiego, zdobyła uznanie wśród widzów, plasując się na siódmym miejscu wśród najchętniej oglądanych produkcji w Polsce po 1989 roku. Film przyciągnął około 3 miliony widzów, co przewyższa wynik najpopularniejszego amerykańskiego filmu 2024 roku, „W głowie się nie mieści 2”, który obejrzało około 2,7 miliona osób.

Wyniki drugiej części

Druga część serii, „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”, po premierze 7 maja, nie zdołała powtórzyć sukcesu swojego poprzednika. Film zgromadził w kinach ponad milion widzów, co stanowi niemal trzy razy mniej niż pierwsza odsłona. Mimo to, wynik ten nadal jest uznawany za całkiem niezły.

Tematyka filmu

„Kleks i wynalazek Filipa Golarza” porusza istotne kwestie związane z technologią, wyobraźnią oraz relacjami międzyludzkimi. Film zadaje pytania o granice między człowiekiem a maszyną oraz o wartość marzeń i fantazji w świecie zdominowanym przez technologię.

Dostępność na platformie streamingowej

Film „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” od 7 maja będzie dostępny na platformie streamingowej Netflix. W drugiej odsłonie Ada Niezgódka powraca do Akademii, aby rozwikłać tajemnicę pochodzenia swojego przyjaciela, Alberta, podczas gdy profesor Kleks wyrusza do świata realnego w poszukiwaniu dawnego przyjaciela. Oba tropy prowadzą do Filipa Rakvelle’a, znanego jako Golarz, byłego absolwenta Akademii, który powraca z zamiarem zemsty.