- Jagiellonia Białystok przełamała ligową niemoc, wygrywając z Rakowem Częstochowa.
- Trener Siemieniec podkreślił znaczenie wiary w zespół i ostrożności w ocenach.
- Decyzje sędziów i VAR pomogły Jagiellonii zdobyć korzystne okoliczności w meczu.
- Siemieniec zauważył, że liga jest dynamiczna, co może przynieść niespodzianki.
- Trener odniósł się do kryzysów zespołu, wskazując na problemy w zarządzaniu szatnią.
Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok, po zwycięstwie nad Rakowem Częstochowa 2:1, wyraził ulgę i radość z przełamania ligowej niemocy. Zespół, który w ostatnich trzech meczach nie zdobył punktów, zbliżył się do podium, a także do możliwości gry w europejskich pucharach. Siemieniec podkreślił znaczenie wiary w zespół oraz ostrożność w ocenie przyszłości, zwracając uwagę na dynamikę rozgrywek.
Przełamanie ligowej niemocy
Jagiellonia Białystok, po trzech meczach bez zwycięstwa, w końcu odniosła cenne zwycięstwo na wyjeździe, pokonując Raków Częstochowa 2:1. To triumf było kluczowe dla morale drużyny, która w ostatnim czasie zmagała się z trudnościami. Siemieniec, po meczu, podziękował kibicom za wsparcie, zaznaczając, że ostatnie tygodnie były dla zespołu wyzwaniem. „Widziałem nie 11 zawodników, a prawdziwy zespół. I dlatego wygraliśmy” – stwierdził trener.
Decyzje sędziów i VAR
W meczu z Rakowem, Jagiellonia miała okazję skorzystać z dwóch rzutów karnych, które zostały podyktowane po analizie VAR. Dodatkowo, od 55. minuty, goście grali w przewadze, gdy z boiska wyleciał Fran Tudor. Siemieniec, który wcześniej krytykował decyzje arbitrów, tym razem mógł cieszyć się z korzystnych okoliczności. „Fakt jest taki, że scenariusz tego meczu ułożył się dla nas pozytywnie” – dodał, podkreślając znaczenie wykorzystania nadarzających się szans.
Ostatnie mecze sezonu
Jagiellonia, aby zapewnić sobie miejsce na podium i szansę na grę w europejskich pucharach, musi zdobyć punkty w dwóch ostatnich ligowych starciach: ze Śląskiem Wrocław i Pogonią Szczecin. Siemieniec, komentując sytuację, zauważył, że nie można popadać w euforię ani w pesymizm. „Staramy się nie iść od ściany do ściany tylko cierpliwie znosić takie momenty” – powiedział, dodając, że do „happy endu jeszcze trochę brakuje”.
Ostrożność w ocenie przyszłości
Trener Jagiellonii podkreślił, że mimo pozytywnego wyniku, nie można jeszcze mówić o pewnym udziale w europejskich pucharach. „Nie mamy jeszcze europejskich pucharów. Prawdopodobnie, a to słowo robi różnicę” – zaznaczył Siemieniec. Jego ostrożność wynika z dynamicznego charakteru ligi, w której każda kolejka może przynieść niespodzianki.
Kryzysy w sezonie
Siemieniec odniósł się również do dwóch kryzysów, które dotknęły zespół w trakcie sezonu. „To były dwa zdecydowanie inne momenty. Za pierwszym razem zderzyliśmy się z kwestiami adaptacyjnymi. Dużo rzeczy się nawarstwiło” – wyjaśnił. Trener zauważył, że obecnie zespół zmaga się z problemami w zarządzaniu szatnią, co również wpływa na wyniki. „Mam dużo przemyśleń na ten temat” – dodał, podkreślając, że każdy kryzys to nowe wyzwanie dla drużyny.
Warning: file_put_contents(/home/klient.dhosting.pl/codexo/radiopin.pl-ied4/public_html/wp-content/uploads/wpdiscuz/cache/comments/113661/8b4f10ae1346a2c5e83a2319f8f76d73_0): Failed to open stream: Disk quota exceeded in /home/klient.dhosting.pl/codexo/radiopin.pl-ied4/public_html/wp-content/plugins/wpdiscuz/utils/class.WpdiscuzCache.php on line 149