- Jagiellonia i Raków są nastawieni na wygrywanie w nadchodzącym meczu.
- Jagiellonia przeżywa trudny okres w PKO Ekstraklasie, z ostatnim zwycięstwem miesiąc temu.
- Trener Siemieniec podkreśla konieczność skupienia się na własnej grze.
- Raków Częstochowa ma doświadczenie w radzeniu sobie z presją w kluczowych meczach.
- Jagiellonia zmaga się z problemami kadrowymi przed meczem z Rakowem.
Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok, podkreślił, że jego zespół oraz Raków Częstochowa, prowadzony przez trenera Marka Papszuna, są nastawieni na wygrywanie. W obliczu trudnej sytuacji w lidze, Jagiellonia stara się skupić na własnej grze, mimo że presja spoczywa na rywalach, którzy walczą o mistrzostwo Polski. Mecz z Rakowem, który odbędzie się w sobotę, 13 maja, będzie kluczowy dla obu drużyn, a Siemieniec zwraca uwagę na doświadczenie i umiejętności swojego przeciwnika.
Trudna sytuacja Jagiellonii
Jagiellonia Białystok przeżywa trudny okres w PKO Ekstraklasie. Ostatnie zwycięstwo drużyny miało miejsce niemal miesiąc temu, kiedy to pokonali Legię Warszawa. Od tego czasu zespół zanotował trzy porażki i jeden remis, co znacząco oddaliło ich od walki o tytuł mistrza Polski. W tej chwili Jagiellonia stara się obronić trzecie miejsce w tabeli, co również nie jest pewne, biorąc pod uwagę formę rywali.
Patrzenie na siebie
Trener Siemieniec na konferencji prasowej zaznaczył, że kluczowe jest, aby jego zespół skupił się na własnej grze. „Nie możemy cały czas kalkulować i liczyć na to, że coś nam się poukłada albo ktoś nam coś da. Trzeba to sobie wywalczyć na boisku” – powiedział. Mimo trudnej sytuacji, trener zauważył, że Jagiellonia w ostatnich meczach prezentowała się lepiej, stwarzając więcej sytuacji bramkowych, chociaż nie przekładało się to na zdobycz punktową.
Wyzwanie z Rakowem
W najbliższym meczu Jagiellonia zmierzy się z Rakowem Częstochowa, który jest w dobrej formie i walczy o mistrzostwo. Siemieniec zauważył, że to na Rakowie spoczywa większa presja, jednak podkreślił, że drużyna prowadzona przez Papszuna ma doświadczenie w radzeniu sobie w takich sytuacjach. „Raków nie jest drużyną niedoświadczoną w takich sytuacjach. Trener Papszun zdobywał już mistrzostwo Polski, wie jak to robić” – dodał.
Strategia Rakowa
Siemieniec zwrócił uwagę na strategię Rakowa, który potrafi kontrolować mecz, nawet oddając inicjatywę rywalowi. „Nie mają problemu z różnymi scenariuszami meczu i nie narzucają na siebie presji, że zawsze muszą być zespołem, który ma piłkę i musi dominować” – powiedział. Trener Jagiellonii podkreślił, że Raków jest w czołówce ligowej nieprzypadkowo, a ich umiejętności defensywne sprawiają, że trudno jest im strzelić gola.
Problemy kadrowe Jagiellonii
W nadchodzącym meczu Jagiellonia będzie musiała radzić sobie bez Joao Moutinho, który pauzuje za kartki, a także z prawdopodobnym brakiem Enzo Ebosse. Siemieniec ma jednak nadzieję, że do składu wróci Adrian Dieguez, który po długiej kontuzji może zadebiutować w tym sezonie. Mecz Raków Częstochowa – Jagiellonia Białystok rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:15, a obie drużyny będą walczyć o cenne punkty w kontekście swoich celów na zakończenie sezonu.