W środę po południu na terenie Uniwersytetu Warszawskiego doszło do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zginęła 53-letnia Małgorzata D., pracownica uczelni, matka trójki dzieci. Rektor uczelni, prof. Alojzy Nowak, obiecał, że uczelnia będzie wspierać 13-letnią córkę zamordowanej, zapewniając jej pomoc aż do osiągnięcia pełnoletności.
- W Uniwersytecie Warszawskim zginęła 53-letnia Małgorzata D., matka trójki dzieci.
- Rektor uczelni obiecał wsparcie dla 13-letniej córki zamordowanej.
- Sprawca, Mieszko R., 22-letni student, zaatakował Małgorzatę w Auditorium Maximum.
- Świadkowie widzieli sprawcę z siekierą, nikt nie zareagował na jego zachowanie.
- Psychologowie sugerują, że mógł działać pod wpływem impulsu.
Makabryczny atak na campusie
Do brutalnego morderstwa doszło, gdy Mieszko R., 22-letni student prawa, zaatakował Małgorzatę D. w budynku Auditorium Maximum. Świadkowie twierdzą, że sprawca krążył po terenie uczelni z siekierą w ręku, jednak nikt nie zareagował na jego niepokojące zachowanie. Po ataku, który wstrząsnął całą społecznością akademicką, Mieszko R. usiadł obok ciała ofiary, co tylko potwierdza jego psychiczne zaburzenia.
Rektor z obietnicą wsparcia
Rektor Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Alojzy Nowak, nie krył emocji podczas konferencji prasowej, gdzie mówił o tragedii. „Małgorzata D. była znakomitym pracownikiem i wspaniałą matką. Obiecuję, że nie zostawimy jej córki bez wsparcia. Będziemy przy niej, aż osiągnie pełnoletność” – zapewnił rektor. W czwartek, w miejscu tragedii, studenci i pracownicy uczelni złożyli kwiaty oraz wieńce, oddając hołd zamordowanej.
Profil sprawcy
Mieszko R. pochodzi z Gdyni, gdzie ukończył prestiżowe liceum i odnosił sukcesy w nauce. Jego rodzina jest zamożna, a on sam był studentem III roku prawa. Dlaczego jednak zaatakował przypadkową osobę? Psychologowie sugerują, że mógł działać pod wpływem impulsu, a jego motywacje pozostają niejasne. W czwartek planowane jest przesłuchanie sprawcy, który jest już w rękach policji.
Stan zdrowia rannego ochroniarza
W wyniku ataku ranny został także ochroniarz uniwersytetu, który próbował pomóc Małgorzacie D. Jego stan był krytyczny, jednak w czwartek nadeszły pozytywne wieści – lekarze potwierdzili, że jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. To kolejny dowód na to, jak dramatyczne były wydarzenia na uniwersytecie.
Reakcje społeczności akademickiej
Cała społeczność Uniwersytetu Warszawskiego jest wstrząśnięta tym tragicznym wydarzeniem. Studenci i pracownicy uczelni organizują różne formy wsparcia dla rodziny zamordowanej, a także planują spotkania, na których będą mogli podzielić się swoimi uczuciami i wspomnieniami o Małgorzacie D. „To niewyobrażalna tragedia, która dotknęła nas wszystkich” – mówi jeden z studentów, który uczestniczył w ceremonii upamiętniającej ofiarę.