Zbrodnia na UW. Napastnik się zradykalizował.

  • 22-letni student prawa zabił pracownicę administracyjną Uniwersytetu Warszawskiego.
  • Sprawca był postrzegany jako aspołeczny i nieagresywny w czasach szkolnych.
  • Motywy działania sprawcy pozostają nieznane, trwa śledztwo prokuratury.
  • Rektor uczelni ogłosił dzień żałoby po tragicznym incydencie.
  • Społeczność akademicka zastanawia się nad bezpieczeństwem na uczelni.

W środę 7 maja 2025 roku na terenie Uniwersytetu Warszawskiego doszło do tragicznego incydentu, w wyniku którego 22-letni student prawa zabił pracownicę administracyjną uczelni, a także ciężko ranił mężczyznę, który próbował interweniować. Sprawca, znany z liceum jako osoba raczej zamknięta i aspołeczna, według znajomych przeszedł proces radykalizacji po ukończeniu szkoły. Motywy jego działania pozostają nieznane, a prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Profil sprawcy

22-letni napastnik, który dokonał zbrodni, był studentem trzeciego roku prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Z informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę wynika, że w czasach szkolnych był postrzegany jako dobry uczeń z rodziny prawniczej, który wykazywał zainteresowanie militariami. Jego znajomi z liceum podkreślają, że choć miał prawicowe poglądy, nie przejawiał agresywnych zachowań. „Był raczej aspołeczny, rozmawiał maks z kilkoma osobami” – relacjonuje jeden z kolegów, dodając, że nie pamięta sytuacji, w której byłby agresywny.

Okoliczności zbrodni

Do tragicznych wydarzeń doszło w środę około godziny 18:40 przed gmachem Auditorium Maximum. Sprawca zaatakował 39-letnią pracownicę administracyjną uczelni przy użyciu siekiery. W wyniku interwencji ranny został również pracownik straży uniwersyteckiej, który próbował obronić kobietę. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że stan zdrowia rannego mężczyzny nie zagraża jego życiu. Sprawca nie stawiał oporu podczas zatrzymania, a jego motywy pozostają na razie nieznane.

Reakcja społeczności akademickiej

W obliczu tragedii, rektor Uniwersytetu Warszawskiego ogłosił czwartek dniem żałoby. „Społeczność Uniwersytetu Warszawskiego dotknęła ogromna tragedia. Zamordowana została w bestialski sposób nasza Koleżanka, pracownica UW” – napisał w oświadczeniu. Zajęcia na uczelni zostały odwołane, a studenci i pracownicy uczelni mają możliwość oddania hołdu zmarłej.

Śledztwo i przyszłość

Prokuratura planuje przesłuchać sprawcę w czwartek, a także prowadzi intensywne śledztwo w celu ustalenia motywów jego działania. W międzyczasie społeczność akademicka zadaje sobie pytania o bezpieczeństwo na uczelni oraz o to, jak można zapobiegać podobnym tragediom w przyszłości. „Myślę, że zradykalizował się już po szkole” – podsumowuje jeden z rozmówców, co może sugerować potrzebę większej uwagi na temat zdrowia psychicznego i wpływu ideologii na młodych ludzi.

Źródła: Wirtualna Polska, IAR

Źródło: wiadomosci
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments