- Reportaż "Wojowniczki" przedstawia historie kobiet z II wojny światowej.
- Alicja Lorenowicz-Siech dzieli się traumatycznymi wspomnieniami z dzieciństwa.
- Niusia Horowitz-Karakulska przeszła przez trzy obozy, ukazując człowieczeństwo w wojnie.
- Alicja Schnepf ukrywała Żydów, zdobywając tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
- Irena Krajewska "Lala" relacjonuje dramatyczne wydarzenia Powstania Warszawskiego.
Reportaż „Wojowniczki”, emitowany w Polsat News, przedstawia dramatyczne wspomnienia kobiet, które przeżyły II wojnę światową. W programie widzowie poznają historie czterech bohaterek, które w obliczu wojennej zawieruchy musiały stawić czoła niewyobrażalnym trudnościom, walcząc o przetrwanie swoje i swoich bliskich. Ich opowieści ukazują nie tylko okrucieństwo wojny, ale także niezwykłą siłę ducha, odwagę i determinację, które pozwoliły im przetrwać w najtrudniejszych chwilach.
Historie pełne emocji
W reportażu autorstwa Pauliny Rutkowskiej, widzowie mają okazję usłyszeć poruszające relacje kobiet, które w różny sposób doświadczyły wojennej traumy. Alicja Lorenowicz-Siech, deportowana jako roczne dziecko do Kazachstanu, po raz pierwszy dzieli się swoją historią, która przez lata pozostawała w cieniu. Jej opowieść to nie tylko relacja z dzieciństwa, ale także świadectwo heroizmu jej matki oraz armii Andersa, która stała się dla wielu Polaków jedynym ratunkiem w trudnych czasach.
Przeżycia z krakowskiego getta
Niusia Horowitz-Karakulska, dziecko z krakowskiego getta, przeszła przez trzy obozy koncentracyjne, a jej doświadczenia jako pracownicy Fabryki Oskara Schindlera ukazują, jak w piekle wojny można odnaleźć człowieczeństwo. Jej wspomnienia były jedną z inspiracji do stworzenia filmu „Lista Schindlera”, co podkreśla znaczenie osobistych historii w kontekście zbiorowej pamięci o Holokauście.
Odwaga w ukryciu
Alicja Schnepf, jako mała dziewczynka, podjęła decyzję o ukrywaniu Żydów w swoim warszawskim mieszkaniu. Przez trzy lata żyła w ciągłym lęku, ale jej odwaga i determinacja zostały uhonorowane tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Jej historia pokazuje, jak w obliczu zagrożenia można wykazać się nie tylko odwagą, ale także głębokim poczuciem moralności i odpowiedzialności za innych.
Świadectwo z Powstania Warszawskiego
Irena Krajewska „Lala”, sanitariuszka i łączniczka w Powstaniu Warszawskim, dzieli się swoimi wspomnieniami z sierpnia 1944 roku. Jej relacja o zrujnowanym Powiślu, bombardowaniach i heroicznej walce młodych ludzi o wolność, ukazuje nie tylko dramatyzm tamtych dni, ale także nadzieję, która towarzyszyła walczącym. To opowieść o młodzieńczej determinacji i pragnieniu wolności, które przetrwały mimo ogromnych strat.
Przesłanie dla przyszłych pokoleń
„Wojowniczki” to nie tylko reportaż, ale także emocjonalna podróż do najgłębszych zakamarków ludzkiej duszy. Każda z bohaterek niesie ze sobą mocne przesłanie: nigdy więcej wojny, obojętności i nienawiści. Jak podkreśla jedna z nich: „Najważniejsza jest miłość do człowieka i ojczyzny. Boli mnie, że dziś jesteśmy tak podzieleni. Boję się, by historia nie zatoczyła koła.” To historie, które pozostają w pamięci i przypominają o sile przetrwania oraz o tym, jak ważne jest, aby nie zapominać o przeszłości.
Reportaż „Wojowniczki” będzie emitowany w sobotę 10 maja o godz. 18:00 w Polsat News, dając widzom szansę na refleksję nad historią i jej wpływem na współczesność.