- Parafia Św. Jacka w Bytomiu musi zwrócić dofinansowanie z Unii Europejskiej.
- Postępowania administracyjne dotyczą nieprawidłowości przy wykorzystaniu funduszy unijnych.
- Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie rozliczenia dofinansowań.
- Dziesięciu osobom postawiono zarzuty, w tym byłemu proboszczowi.
- Kościół Św. Jacka jest ważnym zabytkiem i elementem lokalnej społeczności.
Parafia Św. Jacka w Bytomiu została wezwana do zwrotu ponad 27,3 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej, co wywołało obawy o jej przyszłość. Władze województwa śląskiego wszczęły postępowania administracyjne w związku z nieprawidłowościami przy wykorzystaniu funduszy unijnych. Sprawa dotyczy projektów realizowanych w latach 2018-2021, które miały na celu rewitalizację obszarów zdegradowanych oraz ochronę dziedzictwa kulturowego. Rzecznik parafii, ks. Krystian Piechaczek, podkreśla, że dla takiej jednostki udźwignięcie tego ciężaru jest „rzeczą niemożliwą”.
Przyczyny wezwania do zwrotu
Postępowania administracyjne dotyczą dwóch projektów, które zostały zrealizowane z wykorzystaniem wsparcia z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. W pierwszym przypadku chodzi o rewitalizację obszarów zdegradowanych, natomiast w drugim o zachowanie i promowanie dziedzictwa kulturowego. W ramach tych prac kościół przeszedł szereg remontów, w tym modernizację instalacji elektrycznej oraz konserwację organów. Jednakże, jak wskazuje rzecznik urzędu marszałkowskiego, Sławomir Gruszka, wezwanie do zwrotu środków jest wynikiem stwierdzenia, że parafia przedstawiła dokumenty potwierdzające nieprawdę, co miało miejsce na etapie wnioskowania o dofinansowanie.
Problemy z dokumentacją
W toku postępowania okazało się, że bank nie potwierdzał depozytów na kwoty, które wynikały z przedstawionych przez parafię dokumentów. W związku z tym, w październiku 2024 roku, zarząd województwa podjął decyzję o rozwiązaniu umów na dofinansowanie. W kwietniu 2025 roku formalnie wszczęto postępowania administracyjne dotyczące zwrotu dotacji wraz z odsetkami. Ks. Piechaczek zaznacza, że wszystkie możliwości prawne będą szczegółowo analizowane, a parafia będzie starała się odwołać od decyzji, jeśli pojawią się ku temu przesłanki.
Postępowania prokuratorskie
Równolegle z postępowaniami administracyjnymi toczy się śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach. Zostało ono wszczęte na podstawie zawiadomienia Centralnego Biura Antykorupcyjnego i dotyczy rozliczenia dofinansowań z Regionalnego Programu Operacyjnego. Rzecznik prokuratury, Aleksander Duda, poinformował, że zarzuty postawiono dziesięciu osobom, w tym byłemu proboszczowi parafii oraz przedsiębiorcom zaangażowanym w realizację projektów. Zarzuty obejmują m.in. przywłaszczenie mienia, oszustwa oraz posługiwanie się podrobionymi dokumentami.
Znaczenie kościoła dla lokalnej społeczności
Kościół Św. Jacka w Bytomiu-Rozbarku, zbudowany na początku XX wieku w stylu neoromańskim, jest zarejestrowanym zabytkiem województwa śląskiego. Jego architektura, w tym dwie wysokie wieże, stanowi ważny element lokalnego krajobrazu. W związku z jego historycznym znaczeniem, sprawa dotycząca zwrotu dofinansowania budzi niepokój wśród mieszkańców, którzy obawiają się o przyszłość tego obiektu. Ks. Piechaczek podkreśla, że parafia będzie dążyć do wyjaśnienia sytuacji i ochrony swojego dziedzictwa kulturowego.
Podsumowanie
Sprawa zwrotu dofinansowania przez parafię Św. Jacka w Bytomiu staje się coraz bardziej skomplikowana, a jej konsekwencje mogą być dotkliwe dla lokalnej społeczności. Władze parafialne zapowiadają, że będą walczyć o swoje prawa i analizować wszystkie dostępne opcje prawne. W obliczu postępowań administracyjnych oraz prokuratorskich, przyszłość parafii i jej projektów staje pod znakiem zapytania.