Krytyka planów UE dotyczących rosyjskiego gazu w Europie Wschodniej

Plany Komisji Europejskiej dotyczące całkowitego wycofania importu rosyjskiego gazu i energii do 2025 roku spotkały się z ostrą krytyką ze strony sojuszników Rosji w Europie Wschodniej, którzy określają te działania jako „gospodarcze samobójstwo” i zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego regionu. Władze Słowacji i Węgier podkreślają, że takie kroki mogą prowadzić do znacznego wzrostu cen energii dla konsumentów.

  • Komisja Europejska planuje wycofać import rosyjskiego gazu do 2025 roku.
  • Władze Słowacji i Węgier krytykują te plany jako "gospodarcze samobójstwo".
  • Obawy dotyczą wzrostu cen energii dla konsumentów w regionie.
  • Dan Jorgensen podkreśla dążenie do niezależności energetycznej UE od Rosji.

Plany Komisji Europejskiej

W dniu 8 maja 2025 roku Komisja Europejska ogłosiła plany stopniowego wycofywania importu rosyjskiego gazu, energii jądrowej oraz skroplonego gazu ziemnego (LNG) do końca 2025 roku. Władze unijne argumentują, że ten krok ma na celu zapewnienie pełnej niezależności energetycznej UE od Rosji. „To jest droga do zapewnienia pełnej niezależności energetycznej UE od Rosji” – powiedział Dan Jorgensen, komisarz ds. energii.

Reakcja krajów Europy Wschodniej

Plany te spotkały się z natychmiastową i ostrą reakcją ze strony krajów Europy Wschodniej, które tradycyjnie były bardziej uzależnione od tańszych dostaw energii z Rosji. Słowacki premier Robert Fico określił te działania jako „poważny błąd”, który zaszkodzi regionowi. „To po prostu gospodarcze samobójstwo, aby zgodzić się na całkowity zakaz importu gazu, energii jądrowej i ropy z Rosji” – dodał Fico.

Obawy dotyczące cen energii

Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó również skrytykował plany UE, nazywając je „motywowanymi politycznie” i stanowiącymi „poważny błąd”. „Zagraża to bezpieczeństwu energetycznemu, podnosi ceny i narusza suwerenność” – stwierdził Szijjártó. Obaj liderzy obawiają się, że zakazy importu mogą prowadzić do znacznego wzrostu kosztów energii dla obywateli ich krajów.

Dotychczasowe działania UE

Warto zauważyć, że Unia Europejska już wcześniej wprowadziła zakazy dotyczące większości morskich importów rosyjskiej ropy, węgla oraz produktów naftowych w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Jednak redukcja dostaw gazu okazała się znacznie trudniejsza. W 2024 roku prawie 19% importu gazu i LNG do UE pochodziło z Rosji, co stanowi spadek w porównaniu do 2021 roku, kiedy to 45% gazu w regionie pochodziło od tego dostawcy.

Przyszłość współpracy z Rosją

W obliczu planów Komisji Europejskiej, Słowacja i Węgry podkreślają, że będą dążyć do utrzymania dostaw energii z Rosji, obawiając się rosnących kosztów dla swoich obywateli. Oba kraje były również krytyczne wobec zwiększonej pomocy wojskowej i finansowej dla Ukrainy, a także wyrażały wątpliwości co do regularnych przedłużeń sankcji przeciwko Rosji. „Odmówimy poparcia dla tych inicjatyw, jeśli nie zostaną spełnione nasze oczekiwania” – zaznaczyli przedstawiciele obu krajów.

W kontekście tych wydarzeń, przyszłość współpracy energetycznej z Rosją oraz dalsze działania UE w zakresie polityki energetycznej pozostają niepewne. Władze unijne planują w czerwcu przedstawić szczegółowe propozycje legislacyjne, które będą wymagały zatwierdzenia przez Parlament Europejski oraz kwalifikowaną większość państw członkowskich. „Możemy przyjąć to bez jednomyślności” – dodał Jorgensen, zaznaczając, że czasami decyzje muszą być podejmowane przez większość, nawet jeśli nie wszyscy się z nimi zgadzają.

Źródło: cnbc.com
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments