Zaginione złoto II Rzeczpospolitej: 1208 skrzyń złota

  • Polskie złoto zniknęło w niejasnych okolicznościach podczas II wojny światowej.
  • Transport złota rozpoczął się 4 września 1939 roku z Warszawy do Brześcia.
  • Złoto trafiło do Tulonu, gdzie umieszczono je w skarbcu Banku Francji.
  • W 1944 roku złoto wróciło do Polski, ale jego dalsze losy są niejasne.
  • Nie wiadomo, co stało się z około 80 tonami złota, które nie wróciły do kraju.

W czasie II wojny światowej polskie złoto, które miało kluczowe znaczenie dla finansów II Rzeczypospolitej, zniknęło w niejasnych okolicznościach. W 1939 roku, w obliczu nadciągającej wojny, rząd polski podjął decyzję o ewakuacji skarbu narodowego, składającego się z 1208 skrzyń wypełnionych złotem. Gdzie się podziało to cenne bogactwo, które miało wartość około 463,6 miliona złotych? Historia tego skarbu jest pełna niepewności i kontrowersji, a jego losy wciąż pozostają nieodkryte.

Transport złota w 1939 roku

W obliczu wybuchu II wojny światowej, 4 września 1939 roku, rozpoczęto transport złota z Warszawy do Brześcia. Złoto, które znajdowało się w Banku Polskim, zostało załadowane do autobusów Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. Jak relacjonuje dr Janusz Wróbel, tego samego dnia trzech pułkowników uzyskało zgodę na wywiezienie całego bankowego złota. W Śniatyniu, przy granicy z Rumunią, zebrano około 75 ton kruszcu, z wyjątkiem 3,8 ton, które pozostawiono w Dubnie.

Niepewność i kryzys

W nocy z 13 na 14 września złoto załadowano do wagonów towarowych, jednak transport napotkał na poważne trudności. Niemcy, dowiedziawszy się o polskim złocie, zażądali jego natychmiastowego przejęcia. Rumuński minister spraw zagranicznych, Grigore Gafencu, uratował sytuację, udając, że nie ma pojęcia o transporcie, co dało Polakom czas na zorganizowanie dalszego transportu. Złoto, po wielu perypetiach, dotarło do Tulonu we Francji, gdzie zostało umieszczone w podziemnym skarbcu Banku Francji.

Losy złota w czasie wojny

W miarę jak sytuacja na froncie stawała się coraz bardziej niepewna, polski rząd postanowił o przetransportowaniu złota do Stanów Zjednoczonych. W czerwcu 1940 roku złoto trafiło na krążownik „Victor Schölcher”, jednak zamiast do USA, statek przybił do Casablanki, a następnie do Dakaru. Tam, w obliczu zmieniającej się sytuacji politycznej, złoto zostało wywiezione w głąb kraju i złożone w Kayes, gdzie pozostało pod kontrolą rządu Vichy.

Odzyskanie skarbu

W styczniu 1944 roku polscy urzędnicy bankowi dotarli do Kayes, gdzie skarb Banku Polskiego był przechowywany. Po czterech latach złoto wróciło do rąk polskich, jednak jego dalsze losy są niejasne. Rząd na uchodźstwie zdecydował o podziale skarbu na trzy części, które miały być rozlokowane w Nowym Jorku, Ottawie i Londynie. Wydawało się, że historia złota II RP dobiega końca, jednak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.

Niewyjaśnione losy złota

Nie wiadomo, co stało się z około 80 tonami złota, które nie wróciły do Polski. Według niektórych źródeł, część z tego skarbu mogła pozostać w zachodnich bankach, aby wspierać odbudowę kraju po wojnie. Inne źródła wskazują, że 11 ton złota zatrzymała Wielka Brytania jako pokrycie wydatków na pomoc dla Polski. Dodatkowo, niejasne są losy 20 ton złota, które znajdowało się w depozytach zagranicznych przed wybuchem wojny.

Historia złota Banku Polskiego wciąż czeka na gruntowne badania naukowe. Nie tylko w Polsce, ale także w archiwach zagranicznych, aby odkryć prawdę o tym, co się stało z cennym skarbem II Rzeczypospolitej. Wiele wskazuje na to, że tajemnice te mogą nigdy nie zostać w pełni rozwiązane.

Źródło: forbes
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments