W Gazie lekarze zajmujący się codziennym napływem niedożywionych dzieci informują, że ich skóra jest tak napięta, że wyglądają zarówno na noworodki, jak i na osoby starsze. Od trzech miesięcy Izrael wprowadził całkowity zakaz wjazdu pomocy humanitarnej, co doprowadziło do dramatycznej sytuacji, w której dzieci zaczynają tracić wzrok z powodu niedożywienia. W obliczu tej kryzysowej sytuacji, lekarze i organizacje humanitarne wzywają do natychmiastowej reakcji społeczności międzynarodowej.
- W Gazie dzieci cierpią na skrajne niedożywienie, co prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych, w tym utraty wzroku.
- Izrael wprowadził całkowity zakaz wjazdu pomocy humanitarnej, co pogłębia kryzys żywieniowy.
- Palestyński premier ogłosił Gazę „strefą głodu” i wezwał do natychmiastowej reakcji społeczności międzynarodowej.
- Według UNICEF, od początku roku co najmniej 9 000 dzieci zostało przyjętych do leczenia z powodu ostrego niedożywienia.
- 92% matek karmiących i ciężarnych w Gazie nie spełnia wymagań żywieniowych, co ma dramatyczny wpływ na zdrowie dzieci.
Obraz tragicznej sytuacji
Dr Raed Al-Baba, gastroenterolog i specjalista ds. żywienia w szpitalu Al-Awda w północnej Gazie, podkreśla, że większość przypadków niedożywienia dotyczy dzieci w wieku od jednego miesiąca do dwóch lat. W ciągu dnia przyjmują około 100 dzieci, które cierpią głównie z powodu głodu. „Wiele dzieci ma zaburzenia wzrostu, cierpi na ciężką biegunkę i anemię… To prowadzi do krzywicy, wygięcia kolan, a nawet niemożności poruszania się” – dodaje lekarz.
Famine zone
Palestyński premier, Mohammad Mustafa, ogłosił Gazę „strefą głodu”, wzywając społeczność międzynarodową do natychmiastowego działania. Według agencji UNICEF, od początku roku co najmniej 9 000 dzieci zostało przyjętych do leczenia z powodu ostrego niedożywienia, a 3 500 z nich znajduje się w krytycznym stanie. Sytuacja ma szczególnie dramatyczny wpływ na niemowlęta oraz matki karmiące i ciężarne, z których 92% nie spełnia wymagań żywieniowych.
Międzynarodowe potępienie
Amnesty International określiło sytuację jako „genocyd w działaniu”, wskazując na politykę celowego narzucania warunków życia, które mają na celu fizyczne zniszczenie Palestyńczyków w Gazie. W zeszłym miesiącu Światowy Program Żywnościowy ogłosił, że wyczerpały się zapasy żywności w Gazie, a wszystkie 25 piekarni wspieranych przez WFP musiało zostać zamkniętych.
Rośnie desperacja
W Gazie ceny żywności wzrosły dziesięciokrotnie, a dostępność towarów jest ograniczona. Na przykład, 25-kilogramowy worek zepsutego mąki kosztuje ponad 220 funtów, a kilogram ryżu kosztuje 8 funtów. W miarę narastania desperacji, dochodzi do brutalnych rabunków, a pracownicy pomocy humanitarnej opisują uzbrojonych mężczyzn próbujących zdobyć ostatnie resztki dostępnych zapasów.
Obawy przed eskalacją
Izraelski premier Benjamin Netanyahu zapowiedział rozpoczęcie rozszerzonej ofensywy przeciwko Hamasowi w Gazie. Wojska izraelskie kontrolują już około jednej trzeciej terytorium Gazy, a nowy plan przewiduje dalsze działania, w tym przymusowe przesiedlenie ludności cywilnej oraz kontrolę nad dostawami pomocy.
Głosy z Gazy
Rodziny w Gazie zmuszone są do życia na jednym posiłku dziennie. „Chleb stał się rzeczą przeszłości” – mówi Najia Abu al-Rus, matka pięciorga dzieci. Opisuje dramatyczne warunki, w jakich żyje, a także jak jej ojciec, chory na cukrzycę, często zapada w śpiączkę z powodu braku jedzenia. „Dzieci czują zawroty głowy, a choroby skórne rozprzestrzeniły się z powodu obecności insektów” – dodaje.
Apel o pomoc
Mustafa al-Duhdar, wolontariusz, określa sytuację w Gazie jako „przerażającą w każdym calu”. Wzywa świat do działania, apelując o „kawałek jedzenia, łyk czystej wody, bezpieczne schronienie”. „Nie prosimy o luksus. Prosimy o przetrwanie” – podkreśla, apelując, by nie być obojętnym na cierpienie ludzi w Gazie.