Legia Warszawa zdobyła historyczne zwycięstwo w Londynie nad Chelsea

Czwartkowa wygrana Legii Warszawa w ćwierćfinałowym meczu Ligi Konferencji z Chelsea to moment, który zostanie w pamięci kibiców na długo. Mimo że nie dała awansu do półfinału, to była to pierwsza wyjazdowa wiktoria polskiego zespołu w starciach z angielskimi drużynami w europejskich pucharach. To nie tylko zwycięstwo, to symboliczny krok w historii polskiego futbolu!

Historia polsko-angielskich zmagań

Rywalizacja polskich drużyn z angielskimi zespołami ma już ponad 60-letnią tradycję. Pierwsze spotkanie miało miejsce 13 września 1961 roku, kiedy Górnik Zabrze pokonał Tottenham Hotspur 4:2. To był jednak tylko przedsmak wielkich emocji, ponieważ w rewanżu Londyńczycy zdemolowali polski zespół 8:1, awansując do kolejnej rundy.

Na kolejne zwycięstwo kibice musieli czekać prawie siedem lat. Wiosną 1968 roku Górnik ponownie zawalczył, tym razem z Manchesterem United, wygrywając 1:0. Niestety, nie pozwoliło to na awans, bo w Anglii przegrali 0:2.

Wygrane lat 80.

• 1982: Widzew Łódź pokonuje Liverpool 2:0.
• 1986: Widzew ponownie triumfuje nad Ipswich Town 1:0.

Wydawało się, że polski futbol ma swoją szansę, ale na kolejne sukcesy trzeba było czekać aż do lat 90., kiedy Legia Warszawa pokonała Blackburn Rovers w Lidze Mistrzów.

Ostatnie lata: Legia na czołowej pozycji

W ostatnich latach to Legia Warszawa pokazała, że potrafi grać z angielskimi drużynami. W poprzedniej edycji Ligi Konferencji stołeczny klub pokonał Aston Villę 3:2, a teraz, na Stamford Bridge, wywalczył pierwszą w historii wyjazdową wygraną w starciach z angielskimi ekipami.

W sumie w europejskich pucharach miało miejsce 43 polsko-angielskich spotkań. Bilans? 11 zwycięstw, 11 remisów i 21 porażek. To pokazuje, że mimo trudności, polskie drużyny potrafią stawić czoła rywalom z „ojczyzny futbolu”.

Bilans polskich drużyn w europejskich pucharach z angielskimi zespołami:

Ostatni mecz Legii to nie tylko zwycięstwo, ale również nadzieja na przyszłość. Z każdą wygraną polski futbol staje się coraz bardziej widoczny na europejskiej scenie, a kibice mogą liczyć na więcej emocji w kolejnych rozgrywkach.