JD Vance, wiceprezydent USA, zaprzeczył, jakoby doszło do rozłamu między Stanami Zjednoczonymi a Europą, mimo że sam wielokrotnie krytykował tradycyjnego sojusznika. Wypowiedział się na ten temat podczas moderowanej dyskusji z Wolfgangiem Ischingerem, szefem Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, w środę w Waszyngtonie, trzy miesiące po kontrowersyjnej wypowiedzi na konferencji w Niemczech.
- JD Vance, wiceprezydent USA, zaprzeczył rozłamowi między USA a Europą, mimo wcześniejszej krytyki.
- Podczas dyskusji w Waszyngtonie podkreślił, że USA i Europa są na tej samej cywilizacyjnej drużynie.
- Vance zauważył, że Rosjanie domagają się zbyt wiele, co utrudnia zakończenie konfliktu w Ukrainie.
- Skrytykował europejską politykę imigracyjną, co spotkało się z ostrą reakcją europejskich liderów.
- Wywołał kontrowersje, kwestionując pomysł utworzenia sił pokojowych w Ukrainie, sugerując inne podejście do osiągnięcia pokoju.
Wspólna cywilizacja
Vance stwierdził, że „to całkowicie absurdalne, by myśleć, że można wprowadzić trwały rozłam między Stanami Zjednoczonymi a Europą”. Podkreślił, że mimo krytyki ze strony obu stron, USA i Europa są na tej samej cywilizacyjnej drużynie. Jego wypowiedzi miały miejsce w kluczowym momencie dla prezydenta Donalda Trumpa, który stara się zakończyć wojnę Rosji z Ukrainą.
Wyzwania dla Ukrainy
W trakcie dyskusji Vance zauważył, że „Rosjanie domagają się zbyt wiele”, co utrudnia zakończenie konfliktu. Jego słowa były odpowiedzią na rosnące napięcia związane z polityką USA wobec Ukrainy. Wcześniej Vance skrytykował europejską politykę imigracyjną, oskarżając Europę o „wycofywanie się z fundamentalnych wartości”, co spotkało się z ostrą reakcją ze strony europejskich liderów.
Kontrowersje i reakcje
Vance wywołał oburzenie w Europie, gdy w wywiadzie dla Fox News zakwestionował pomysł utworzenia sił pokojowych w Ukrainie. Stwierdził, że „najlepszym sposobem na osiągnięcie pokoju jest zapewnienie USA korzyści gospodarczych w Ukrainie”. Jego komentarze były szeroko interpretowane jako odniesienie do Wielkiej Brytanii i Francji, co spotkało się z krytyką w brytyjskich mediach.
Apel o współpracę
Podczas środowej mowy Vance podkreślił znaczenie sojuszu amerykańsko-europejskiego, zaznaczając, że „musimy rozmawiać o dużych pytaniach”. Wskazał na potrzebę większego zaangażowania europejskich krajów w obronę, powtarzając wezwania Trumpa do zwiększenia wydatków na obronność. „To nie tylko wydawanie pieniędzy, ale także zapewnienie, że silnik gospodarczy będzie produkował, jeśli zajdzie taka potrzeba, broń wojenną” – dodał.
Zmiany w handlu
Vance bronił decyzji Trumpa o nałożeniu taryf na europejskie towary, podkreślając, że „chcielibyśmy, aby europejskie rynki były otwarte na amerykańskie towary”. Zaznaczył, że zmiany te są dopiero na wczesnym etapie, ale mogą przynieść korzyści zarówno USA, jak i Europie.
Przestroga dla turystów
W innym kontekście, Vance ostrzegł turystów planujących przybyć na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w 2026 roku, aby „po zakończeniu wydarzenia wrócili do domu”. Jego komentarze były echem wcześniejszych wypowiedzi Seana Duffy’ego, który również apelował o nieprzedłużanie pobytu w USA.