Radziecka sonda z misją na Wenus uderzy w Ziemię

  • Sonda Kosmos 482 wejdzie w atmosferę Ziemi w okolicach 10 maja.
  • Trajektoria przelotu sondy może przebiegać nad Polską.
  • Obawy dotyczą możliwości przetrwania sondy podczas deorbitacji.
  • Nie wiadomo, gdzie dokładnie sonda może spaść na Ziemię.
  • Eksperci monitorują sytuację i przewidują potencjalne zagrożenia.

Radziecka sonda Kosmos 482, która miała na celu misję na Wenus, wkrótce wejdzie w atmosferę Ziemi, a jej trajektoria wskazuje na możliwość przelotu nad Polską. Oczekiwany czas deorbitacji przypada na 10 maja o godzinie 6:28 czasu polskiego, co stawia nasz kraj w strefie potencjalnego zagrożenia. Sonda, która od 1972 roku krążyła wokół Ziemi, może nie ulec całkowitemu spaleniu podczas wejścia w atmosferę, co budzi obawy o jej upadek w nieokreślonym miejscu.

Historia misji Kosmos 482

Kosmos 482 to radziecka misja kosmiczna, która miała na celu badanie Wenus. Start sondy miał miejsce w 1972 roku, jednak z powodu problemów technicznych nie dotarła ona do zamierzonego celu. Zamiast tego, statek utknął na orbicie okołoziemskiej przez ponad pięć dekad. W międzyczasie zmieniły się technologie i podejście do misji kosmicznych, ale Kosmos 482 pozostał na orbicie, czekając na swoją nieuchronną deorbitację.

Oczekiwana deorbitacja

Obecnie przewiduje się, że sonda wejdzie w atmosferę Ziemi między 9 a 10 maja. Dokładny czas deorbitacji został określony na 10 maja o godzinie 6:28. Jednakże, jak podkreślają eksperci, to tylko prognoza, a rzeczywisty moment wejścia w atmosferę może się zmienić. Warto zaznaczyć, że sonda może przelatywać nad Polską w godzinach 6:36-6:37, co czyni nasz kraj jednym z potencjalnych miejsc, gdzie może dojść do jej upadku.

Trajektoria przelotu

Trajektoria Kosmos 482 przebiegać ma na osi Wrocław – Piotrków Trybunalski – Biała Podlaska. Oznacza to, że w momencie deorbitacji sonda może znajdować się w pobliżu tych miejsc. Mimo że sytuacja jest dynamiczna, a trajektoria może ulec zmianie, to jednak bliskość Polski do przewidywanego szlaku przelotu budzi niepokój. Eksperci przypominają, że sonda została zaprojektowana do przetrwania ekstremalnych warunków atmosferycznych, co może zwiększać ryzyko jej przetrwania podczas wejścia w atmosferę Ziemi.

Możliwe konsekwencje

W przypadku, gdy sonda nie ulegnie całkowitemu spaleniu, jej upadek może mieć różne konsekwencje. Kosmos 482 waży około 500 kilogramów, co czyni ją stosunkowo dużym obiektem. Nie wiadomo jednak, gdzie dokładnie spadnie. W trakcie przewidywanego okna deorbitacyjnego sonda ma znajdować się nad Wyspami Kanaryjskimi, ale to nie oznacza, że upadnie w tym regionie. Może to być zupełnie inna lokalizacja na globie, co sprawia, że sytuacja jest trudna do przewidzenia.

Podsumowanie

Misja Kosmos 482, mimo że nie osiągnęła swojego celu, wciąż budzi zainteresowanie i obawy. Zbliżająca się deorbitacja stawia Polskę w strefie potencjalnego zagrożenia, a eksperci monitorują sytuację na bieżąco. W miarę zbliżania się daty 10 maja, coraz więcej informacji będzie dostępnych, co pozwoli na lepsze zrozumienie, jak sytuacja się rozwinie. Warto śledzić doniesienia i być świadomym potencjalnych konsekwencji związanych z tą niecodzienną sytuacją.

Źródło: geekweek
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments