Silence Speaks stworzył awatary do podpisu dla głuchych.

Silence Speaks, brytyjski startup, wprowadza na rynek innowacyjne rozwiązanie w postaci awatara do tłumaczenia języka migowego, które ma na celu poprawę komunikacji dla ponad 70 milionów osób niesłyszących i niedosłyszących na całym świecie. Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, technologia ta ma szansę zniwelować braki w dostępności tłumaczy języka migowego, szczególnie w miejscach publicznych, takich jak stacje kolejowe czy szpitale.

  • Silence Speaks to brytyjski startup tworzący awatara do tłumaczenia języka migowego.
  • Technologia ma poprawić komunikację dla 70 milionów osób niesłyszących na świecie.
  • Awatar wykorzystuje sztuczną inteligencję do zniwelowania braków w dostępności tłumaczy.
  • Startup założył Pavan Madduru, inspirowany doświadczeniami swojego niesłyszącego przyjaciela.
  • Zespół uwzględnia regionalne dialekty i emocje w tłumaczeniu języka migowego.

Problemy z komunikacją

Osoby niesłyszące często borykają się z poważnymi problemami w komunikacji, zwłaszcza w hałaśliwych środowiskach. W takich miejscach, jak stacje kolejowe czy busy biura, ścisłe rozmowy mogą być dla nich nieosiągalne. Nawet osoby z wszczepionymi implantami ślimakowymi mają trudności z uchwyceniem pełnego sensu wypowiedzi, co prowadzi do izolacji i frustracji. Silence Speaks ma na celu zminimalizowanie tych trudności poprzez dostarczenie narzędzia, które umożliwi płynne tłumaczenie tekstu na język migowy.

Technologia w służbie społeczności

Silence Speaks, założony przez Pavana Madduru, był rozwijany z myślą o społeczności niesłyszących. Madduru, który wcześniej pracował w Vodafone, zainspirował się doświadczeniami swojego przyjaciela, inżyniera niesłyszącego. Zespół, składający się z trzech inżynierów, również niesłyszących, rozpoczął prace nad technologią tłumaczenia, która uwzględnia regionalne dialekty i kontekst językowy. Dzięki temu awatar potrafi nie tylko tłumaczyć, ale także oddać emocje i intencje wypowiedzi.

Współpraca z Transport for London

Startup zyskał znaczące wsparcie od Transport for London, który planuje wdrożenie technologii Silence Speaks w ponad 250 stacjach metra. Dzięki temu osoby niesłyszące będą mogły korzystać z wizualnych komunikatów dotyczących rozkładów jazdy oraz skanować kody QR, aby uzyskać dostęp do filmów z tłumaczeniem w języku migowym. Takie rozwiązanie ma na celu zwiększenie dostępności transportu publicznego dla osób z problemami ze słuchem.

Przyszłość technologii

Silence Speaks dąży do stworzenia wersji, która będzie w stanie tłumaczyć mowę, tekst i język migowy w dowolnym kierunku. Choć obecna technologia działa w chmurze i wymaga czasu na przetworzenie, zespół pracuje nad rozwiązaniem, które umożliwi tłumaczenie w czasie rzeczywistym. Madduru podkreśla, że osiągnięcie tego celu wymaga jeszcze co najmniej roku pracy, ale ma potencjał, aby stać się osobistym tłumaczem dla osób niesłyszących.

Znaczenie autentyczności

Wszystkie działania Silence Speaks opierają się na autentyczności i zaangażowaniu społeczności niesłyszących. Współpraca z inżynierami i lingwistami z tej grupy jest kluczowa dla stworzenia intuicyjnego systemu, który będzie odpowiadał na rzeczywiste potrzeby użytkowników. Jak podkreśla Chloe Smith, była sekretarz stanu ds. nauki i technologii, „osoby korzystające z języka migowego często są wykluczane, a to jest niewłaściwe”. Technologia Silence Speaks ma szansę na poprawę komunikacji między społecznościami niesłyszącymi a słyszącymi, co jest niezwykle istotne w kontekście integracji społecznej.

Źródło: wired.com
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments