- Karol Nawrocki zaprzecza oskarżeniom o nielegalne przejęcie mieszkania 80-letniego Jerzego Ż.
- Sławomir Mentzen krytykuje Nawrockiego, nazywając jego działania "obrzydliwymi".
- Mentzen ostrzega, że przegrana Nawrockiego w wyborach będzie winą jego i PiS.
- Media informują o pakcie o nieagresji między sztabami Nawrockiego i Mentzena.
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS, odniósł się do oskarżeń o nielegalne przejęcie mieszkania 80-letniego Jerzego Ż. podczas wystąpienia na kanale Bogdana Romanowskiego, zaprzeczając tym twierdzeniom i przedstawiając aktualne oświadczenie majątkowe.
Odpowiedź Nawrockiego
Karol Nawrocki w swoim wystąpieniu podkreślił, że mieszkanie, które stało się przedmiotem kontrowersji, nabył w sposób legalny. Prezes IPN zaznaczył, że oskarżenia są bezpodstawne.
Krytyka Sławomira Mentzena
Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, skrytykował Nawrockiego, nazywając jego działania „obrzydliwymi”. W swoim wpisie na platformie X stwierdził, że Nawrocki „przejął mieszkanie od starszej i schorowanej osoby, nie płacąc za nie” oraz oskarżył go o kłamstwo u notariusza.
Reakcje na kontrowersje
Mentzen podkreślił, że bronienie Nawrockiego przez PiS jest sprzeczne z interesami Polski oraz prawicy. Zwrócił uwagę, że „bronienie złodziejstwa jest wbrew interesom Polski, wbrew interesom prawicy, jest wbrew prawdzie i jakimkolwiek zasadom”.
Możliwe konsekwencje dla Nawrockiego
Mentzen ostrzegł, że jeśli Nawrocki przegra w drugiej turze wyborów, to będzie to wina zarówno jego, jak i osób, które go wystawiły. Zasugerował, że PiS powinno wycofać Nawrockiego, aby uniknąć przegranej z Rafałem Trzaskowskim.
Pakt o nieagresji
Media donosiły, że sztaby Nawrockiego i Mentzena miały zawrzeć pakt o nieagresji, co miało być korzystne w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. Obaj kandydaci mogą zmierzyć się w drugiej turze z Trzaskowskim, a głosy przeciwnego elektoratu będą kluczowe dla ich sukcesu.