Amerykańska Służba Celna i Ochrony Granic (CBP) zwróciła się do firm technologicznych z prośbą o przedstawienie ofert na narzędzie do rozpoznawania twarzy w czasie rzeczywistym, które miałoby rejestrować zdjęcia wszystkich pasażerów pojazdu na przejściach granicznych. Celem jest porównanie tych zdjęć z dokumentami podróży. Informacja ta została opublikowana w dokumencie federalnym w zeszłym tygodniu.
- CBP poszukuje narzędzia do rozpoznawania twarzy w czasie rzeczywistym, które ma rejestrować zdjęcia pasażerów pojazdów na przejściach granicznych.
- Celem narzędzia jest porównanie zdjęć z dokumentami podróży pasażerów.
- Obecne narzędzie CBP wykonuje zdjęcia w portach wejściowych i porównuje je z dokumentami tożsamości, ale ma ograniczenia w rejestrowaniu wszystkich pasażerów.
- Wyzwania technologiczne obejmują trudności w rejestrowaniu osób siedzących w tylnych rzędach pojazdów oraz wpływ przeszkód środowiskowych.
- Wyniki testów systemu rozpoznawania twarzy CBP wskazują na problemy z rejestracją zdjęć wszystkich pasażerów w pojazdach.
Obecne możliwości CBP
CBP dysponuje już narzędziem do rozpoznawania twarzy, które wykonuje zdjęcia osób w portach wejściowych i porównuje je z dokumentami tożsamości przedstawionymi przez podróżnych. Jak wskazano w dokumencie, „biometrycznie potwierdzone wejścia do Stanów Zjednoczonych są dodawane do rekordu przejścia podróżnego”. Narzędzie to działa w środowiskach powietrznych, morskich i lądowych.
Wyzwania technologiczne
CBP zauważa, że obecne testy wykazują, iż narzędzie do rozpoznawania twarzy, choć „ulepszone”, nie zawsze rejestruje zdjęcia wszystkich pasażerów pojazdu, szczególnie tych siedzących w tylnych rzędach. „Zachowanie ludzi, wieloosobowe rzędy pojazdów oraz przeszkody środowiskowe stwarzają unikalne wyzwania w środowisku pojazdów” – podano w dokumencie.
Wyniki testów
Dave Maass, dyrektor ds. dochodzeń w Electronic Frontier Foundation, otrzymał dokument z wynikami 152-dniowego testu systemu rozpoznawania twarzy CBP, który przeprowadzono od końca 2021 do początku 2022 roku. Z danych wynika, że kamery na przejściu granicznym Anzalduas zarejestrowały zdjęcia wszystkich pasażerów tylko w 76% przypadków, a z tych zdjęć jedynie 81% spełniało „wymagania walidacyjne” do porównania z dokumentami tożsamości.
Rodzaje rozpoznawania twarzy
Aktualna wersja systemu stosuje rozpoznawanie twarzy w trybie jeden-do-jednego, co wiąże się z ryzykiem błędnego rozpoznania. Maass zauważa, że nie jest jasne, czy wskaźniki błędów wynikają głównie z kamer, czy z samego systemu porównawczego. „Nie wiemy, jakie różnice rasowe czy płciowe mogą występować w tych systemach” – dodaje.
Historia i kontekst
W 2024 roku, jak informował The Intercept, Dyrekcja Naukowa i Technologiczna Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) wydała podobne zapytanie o informacje. CBP nie odpowiedziała na prośbę WIRED o komentarz w tej sprawie.
Powiązania z ICE
Prośba CBP o informacje pojawia się niecałe trzy tygodnie po ujawnieniu, że Immigration and Customs Enforcement (ICE) płaci firmie Palantir 30 milionów dolarów za stworzenie platformy do analizy znanych populacji. Platforma, znana jako ImmigrationOS, ma umożliwić ICE „prawie w czasie rzeczywistym” monitorowanie osób opuszczających USA.
Problemy z danymi
W raporcie DHS z 2024 roku zauważono, że CBP historycznie miało trudności z uzyskaniem danych biograficznych i biometrycznych od osób opuszczających kraj, co utrudnia śledzenie osób samodzielnie opuszczających Stany Zjednoczone. Prośba CBP dotyczy jedynie pojazdów przybywających, a nie opuszczających kraj.