FC Barcelona, prowadzona przez Hansiego Flicka, ma szansę na przełamanie złej passy w półfinałach Ligi Mistrzów. W rewanżowym meczu z Interem Mediolan, który odbędzie się 6 maja o godzinie 21:00, „Duma Katalonii” spróbuje wygrać na wyjeździe po raz pierwszy od 2011 roku.
- FC Barcelona ma szansę na przełamanie złej passy w półfinałach Ligi Mistrzów podczas meczu z Interem Mediolan 6 maja o 21:00.
- Od 2012 roku Barcelona nie wygrała wyjazdowego meczu w półfinale Ligi Mistrzów, przegrywając cztery takie spotkania z rzędu.
- Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo Barcelony w półfinale miało miejsce w 2011 roku, kiedy pokonali Real Madryt 2:0.
- Nieudana seria rozpoczęła się w 2012 roku, kiedy Barcelona przegrała z Chelsea 0:1.
- Ostatnia porażka miała miejsce w 2019 roku z Liverpoolem, gdzie Barcelona przegrała 0:4 po wygranej 3:0 u siebie.
Fatalna passa Barcelony
FC Barcelona od 2012 roku nie potrafi wygrać wyjazdowego meczu w półfinale Ligi Mistrzów. W tym czasie zespół przegrał cztery takie spotkania z rzędu. Ostatni triumf na wyjeździe miał miejsce w 2011 roku, kiedy to Barcelona pokonała Real Madryt 2:0. Po tym zwycięstwie zespół zdobył tytuł, wygrywając w finale z Manchesterem United 3:1.
Historia przegranych
Nieudana seria Barcelony rozpoczęła się w 2012 roku, kiedy to zespół Pepa Guardioli przegrał z Chelsea 0:1. W kolejnym sezonie, pod wodzą Jordiego Roury, Barcelona uległa Bayernowi Monachium 0:4. W 2015 roku miało miejsce kolejne starcie z Bawarczykami, które zakończyło się wynikiem 2:3, jednak Barcelona awansowała do finału, gdzie pokonała Juventus 3:1.
Ostatnia porażka
Ostatnim meczem, który zamknął tę niekorzystną passę, była przegrana z Liverpoolem w 2019 roku. Mimo wygranej 3:0 u siebie, Barcelona przegrała na wyjeździe 0:4, co zakończyło jej udział w rozgrywkach. Liverpool zdobył tytuł, pokonując Tottenham 2:0 w finale.
Szansa na przełamanie
We wtorek, 6 maja, FC Barcelona będzie miała szansę na przerwanie tej serii niepowodzeń w meczu z Interem Mediolan. Spotkanie to będzie relacjonowane w WP SportoweFakty, a kibice liczą na to, że zespół pod wodzą Hansiego Flicka wróci na zwycięską ścieżkę w Lidze Mistrzów.