- Testament Jerzego Żywickiego przekazuje cały dobytek Karolowi Nawrockiemu.
- Żywicki wydziedzicza swoją żonę i dzieci z powodu braku kontaktu przez 37 lat.
- Umowa notarialna z 2012 roku dotyczy sprzedaży mieszkania Nawrockim za 120 tysięcy złotych.
- Konferencja wzbudziła kontrowersje wśród polityków Platformy Obywatelskiej.
- Nawrocki był zawsze transparentny w swoich oświadczeniach majątkowych.
Podczas konferencji prasowej sztabu kandydata na prezydenta Warszawy, Karola Nawrockiego, przedstawiono szczegóły dotyczące testamentu Jerzego Żywickiego oraz umowy notarialnej między Żywickim a Nawrockimi, co wzbudziło kontrowersje wśród polityków Platformy Obywatelskiej.
Testament Jerzego Żywickiego
Przemysław Czarnek, przedstawiciel sztabu Nawrockiego, odczytał testament spisany przez Jerzego Żywickiego, w którym z dnia 20 października 2011 roku, Żywicki przekazuje swój dobytek Karolowi Nawrockiemu. W dokumencie zaznacza, że wydziedzicza swoją żonę i dzieci z powodu braku kontaktu z nimi przez 37 lat.
Umowa notarialna
Czarnek poinformował również o umowie notarialnej, która została spisana w 2012 roku. Zgodnie z nią, Jerzy Żywicki sprzedał mieszkanie o powierzchni 28 metrów kwadratowych Karolowi i Marcie Nawrockim za 120 tysięcy złotych. W umowie zaznaczone zostało, że lokal jest wolny od wszelkich obciążeń.
Reakcje na konferencję
Konferencja wzbudziła kontrowersje wśród polityków Platformy Obywatelskiej. Czarnek skomentował, że „tonący brzytwy się chwyta”, sugerując, że przeciwnicy Nawrockiego próbują wykorzystać sytuację dla własnych celów politycznych. Rzeczniczka prasowa sztabu Nawrockiego, Emilia Wierzbicki, podkreśliła, że Nawrocki zawsze był transparentny w swoich oświadczeniach majątkowych, w tym informując o 50-procentowym udziale w nieruchomości należącej do jego matki.