Krytyka Formuły 1: Czy wyścigi stały się zbyt monotonne?

Ubiegłotygodniowe Grand Prix w Japonii rozczarowało nie tylko fanów, ale również same kierowców, a wśród krytyków znalazł się nawet Jeremy Clarkson. Były prezenter telewizyjny postanowił podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat wyścigu, który bardziej przypominał statyczne widowisko, niż ekscytujący sport motorowy.

Wyścig, który rozczarował

Na torze Suzuka, pomimo ogromnych nadziei związanych z prognozami deszczowymi, wyścig odbył się na suchym torze, co w połączeniu z małą ilością manewrów wyprzedzania sprawiło, że emocje były na poziomie bliskim zera. Clarkson, znany ze swojego ciętego języka, napisał na platformie X, że „najlepszym sposobem na zapewnienie emocji w F1 jest unikanie torów, na których trudno wyprzedzać”. Jego ironiczne porównanie do oglądania krykieta trafiło w sedno – wyścig obfitował w jedynie 15 manewrów wyprzedzania, co przy liczbie 20 kierowców stanowiło prawdziwe wyzwanie dla kibiców.

Co poszło nie tak?

Wielu kierowców, w tym Nico Hulkenberg i Max Verstappen, wyraziło swoje niezadowolenie z przebiegu wyścigu. Hulkenberg skarżył się na „spędzanie dużej części wyścigu w korku”, a Verstappen dodawał, że „szybkie zakręty i brudne powietrze utrudniają jazdę blisko rywala”. Zgadzają się z tym także inni kierowcy, którzy widzą, że coraz większe bolidy nie sprzyjają emocjonującym wyścigom.

  • Nico Hulkenberg: „Patrzenie na tylny spojler innego bolidu w strefie DRS to nic przyjemnego.”
  • Max Verstappen: „Opony nagrzewają się, gdy podążasz za kimś, co sprawia, że wyprzedzanie jest jeszcze trudniejsze.”

Co dalej?

W obliczu takich problemów, Clarkson sugeruje, że być może czas zastanowić się nad torami, na których odbywają się wyścigi. „Ostatecznie, pieniądze biorą się z publiczności” – podkreśla. Ciekawostką jest, że pomimo rozczarowań, spora część kierowców, takich jak Lando Norris, nadal szuka pewności siebie i lepszych wyników, a młody Oscar Piastri zmaga się z emocjami po trudnym wyścigu.

W miarę jak sezon F1 zbliża się do końca, pozostaje pytanie: czy organizatorzy podejmą działania, aby poprawić jakość wyścigów? Czy tor w Japonii pozostanie w kalendarzu? A może czas na zmiany? Oby przyszłe wyścigi przyniosły więcej ekscytacji niż te ostatnie.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments