Wielkanocny tydzień przynosi nam nie tylko radość z nadchodzących świąt, ale także emocje związane z tenisowym turniejem WTA w Stuttgarcie. Tegoroczna edycja tego prestiżowego wydarzenia trwa nie do niedzieli, jak można by się spodziewać, ale aż do poniedziałku! Dlaczego? Otóż wszystko sprowadza się do Wielkiego Piątku, znanego w Niemczech jako „Cichy Piątek”. Organizatorzy postanowili dać zawodnikom dzień przerwy, a my możemy się cieszyć przedłużonym świętem tenisa!
Wielki Piątek to dla Niemców czas refleksji i wyciszenia. W tym dniu na terenie całego kraju obowiązuje zakaz organizowania imprez, a sklepy i restauracje są zamknięte. W związku z tym, w Stuttgarcie, gdzie odbywa się turniej, nie zobaczymy żadnych meczów w piątek. Ale nie ma co się smucić, bo już w sobotę ruszają ćwierćfinały! A Iga Świątek, po imponującym debiucie na „cegle” z Chorwatką Janą Fett, zagra z Jeleną Ostapenko, z którą dotąd nie miała szczęścia, przegrywając wszystkie pięć dotychczasowych pojedynków.
Plan turnieju
- Sobota: ćwierćfinały gry pojedynczej
- Niedziela: półfinały
- Poniedziałek: finał
Co ciekawe, w Monachium, oddalonym o 230 km od Stuttgartu, odbywa się równolegle turniej ATP, który w Wielki Piątek będzie przebiegał normalnie, z meczami na korcie. To właśnie w tym kontrastującym kontekście, Stuttgart staje się miejscem wyjątkowym, gdzie tradycja łączy się z pasją do sportu.
Nie możemy się doczekać, jak Iga poradzi sobie w starciu z Ostapenko. Czy uda jej się wreszcie przełamać złą passę? Mamy nadzieję, że tak! W końcu, z takim wsparciem kibiców, nie ma rzeczy niemożliwych. A może to właśnie ta przerwa w piątek przyniesie jej odrobinę szczęścia? Czas pokaże!