- Protest klimatyczny zorganizowany przez Ostatnie Pokolenie w Warszawie.
- Blokada mostu Poniatowskiego przez aktywistów, którzy przykleiły się do jezdni.
- Celem protestu było zwrócenie uwagi na problemy związane z transportem i zmianami klimatycznymi.
- Uczestnicy prezentowali hasła nawołujące do "transportu dla ludzi, nie dla betonu".
- Protest miał miejsce w czasie, gdy maturzyści przejeżdżali w pobliżu, podkreślając znaczenie dla przyszłości młodego pokolenia.
W Warszawie odbył się protest klimatyczny zorganizowany przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia, który zakończył się blokadą mostu Poniatowskiego, gdzie część uczestników przykleiła się do jezdni, co sparaliżowało ruch w mieście.
Protest na mostach
Mosty Śląsko-Dąbrowski, Świętokrzyski i Poniatowskiego stały się miejscem protestu klimatycznego, w którym uczestniczyli aktywiści z Ostatniego Pokolenia. Marsz przeszedł przez Warszawę, a jego celem było zwrócenie uwagi na problemy związane z transportem i zmianami klimatycznymi.
Blokada mostu Poniatowskiego
W trakcie protestu część aktywistów przykleiła się do jezdni mostu Poniatowskiego, używając kleju o dużej sile przylegania, co uniemożliwiło policji ich szybkie odkleić. Ta akcja spowodowała znaczne utrudnienia w ruchu drogowym, co miało na celu zwrócenie uwagi na hasła protestu.
Hasła protestu
Uczestnicy protestu prezentowali hasła, które podkreślały potrzebę zmiany w podejściu do transportu. Wśród nich znalazły się m.in. hasła nawołujące do „transportu dla ludzi, nie dla betonu”. Protest odbył się w czasie, gdy maturzyści przejeżdżali w pobliżu, co dodatkowo podkreśliło jego znaczenie w kontekście przyszłości młodego pokolenia.