Śmierć 16-letniej Mai z Mławy wstrząsnęła mieszkańcami miasta oraz całej Polski. Nastolatka wyszła z domu 23 kwietnia 2025 roku na spotkanie z kolegą, Bartoszem, i nie wróciła. Po kilku dniach poszukiwań jej ciało zostało znalezione 1 maja w zaroślach niedaleko stacji PKP. Sprawa budzi wiele pytań, a reporter „Faktu” dotarł do osób, które miały kontakt z Mają przed tragedią.
- Śmierć 16-letniej Mai z Mławy wstrząsnęła mieszkańcami miasta i Polski.
- Maja zniknęła 23 kwietnia 2025 roku po wyjściu z domu na spotkanie z kolegą Bartoszem.
- Jej ciało zostało znalezione 1 maja w zaroślach niedaleko stacji PKP.
- Bartosz G. został zatrzymany w Grecji po wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania.
- Przyjaciółka Mai, Justyna, relacjonowała, że dziewczyna była w stresie i obawiała się o swoje bezpieczeństwo.
Ostatnie godziny Mai
Maja wyszła z domu w środę wieczorem, aby spotkać się z Bartoszem na ulicy Podmiejskiej. Przed wyjściem napisała wiadomość do swojej przyjaciółki Justyny, jednak po tym kontakt z nią się urwał. Młodzi ludzie mieli spotkać się w pobliżu firmy matki Bartosza, gdzie miało dojść do kłótni i szarpaniny. Następnie dziewczyna najprawdopodobniej została zaciągnięta do garażu, gdzie miała być związana i katowana.
Okoliczności zaginięcia
Po spotkaniu z Bartoszem, Maja zniknęła. Jej ciało zostało odnalezione przez psy tropiące w zaroślach w pobliżu stacji kolejowej. Bartosz G. został zatrzymany w Grecji po wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania przez prokuraturę. Wciąż nie jest jasne, co dokładnie wydarzyło się tego wieczoru.
Relacje świadków
Justyna, przyjaciółka Mai, relacjonowała, że dziewczyna była w ogromnym stresie i bała się. Maja wspomniała o policyjnym patrolu, co zaniepokoiło Justynę. Po odebraniu przesyłki z paczkomatu, Maja miała jeszcze chwilę rozmawiać z Justyną przez kamerkę, co miało miejsce tuż przed jej zniknięciem.
Wersja Bartosza G.
Po zniknięciu Mai, Bartosz G. twierdził, że nie spotkał się z dziewczyną. Jednak w prywatnych rozmowach próbował mylić tropy, co ujawnili dziennikarze. Jego matka w wiadomości przyznała, że wie o kłótni między nimi. Bartosz usłyszał zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Trwające śledztwo
Organy ścigania wciąż badają okoliczności zbrodni oraz motyw działania sprawcy. Sprawa Mai z Mławy pozostaje otwarta, a wiele pytań wciąż czeka na odpowiedzi.