- Jutro rozpoczynają się matury z udziałem 275 tysięcy absolwentów oraz 49 tysięcy osób poprawiających wyniki.
- Premier Donald Tusk apeluje do maturzystów o spokój i wiarę w siebie przed egzaminami.
- Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 9:00.
- Planowane blokady mostów w Warszawie mogą zakłócić przebieg matur, szczególnie popołudniowych egzaminów.
- Aktywiści klimatyczni domagają się spotkania z prezydentem Warszawy i Donaldem Tuskiem do 20 maja.
Jutro, 5 maja, rozpoczynają się matury, w których weźmie udział 275 tysięcy tegorocznych absolwentów liceów i techników oraz 49 tysięcy osób poprawiających wyniki z lat ubiegłych, co może być utrudnione przez planowane blokady mostów w Warszawie.
Przygotowania do matur
Premier Donald Tusk zaapelował do maturzystów o spokój przed nadchodzącymi egzaminami. W swoim przesłaniu na portalu X podkreślił: „Hej, maturzyści, zero paniki, proszę. Spójrzcie na mnie i innych polityków. Skoro nam, przynajmniej większości, jakimś cudem się udało, to Wy nie powinniście mieć z tym żadnego problemu. Trzymam za Was kciuki!”
W ostatni dzień przed maturami eksperci zalecają odpoczynek i regenerację. Anna Pawlik, polonistka z II LO w Siedlcach, radzi, aby „zadbać o sen, pospacerować i odpocząć, dlatego że mózg musi mieć czas na regenerację”. Podkreśla również, że warto skupić się na jakości nauki, a nie na jej ilości.
Terminy egzaminów
Egzamin pisemny z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 9:00 i potrwa 240 minut.
Planowane blokady w Warszawie
154 osoby zapowiedziały blokadę stołecznych mostów w dniu rozpoczęcia matur. Aktywiści klimatyczni zapewnili, że nie będą blokować ulic przed godziną 9:00, jednak nie mogą zagwarantować, że popołudniowe egzaminy nie będą zakłócone. „Mamy nad tym mniejszą kontrolę, ponieważ to, jak długo będą trwać zakłócenia, zależy od wielu czynników, także od procedur policji” – napisali w wiadomości do maturzystów.
Aktywiści postawili ultimatum prezydentowi Warszawy, Rafałowi Trzaskowskiemu, domagając się publicznego poparcia ich postulatów oraz zorganizowania spotkania z Donaldem Tuskiem do 20 maja. W przeciwnym razie planują paraliżować ruch w kilku miejscach stolicy.