- W sobotę w Bieszczadach wystąpił wał szkwałowy, zwiastujący burzę.
- Gwałtowne zjawiska pogodowe objęły część Polski, w tym burze, intensywne opady deszczu i grad.
- W województwie łódzkim uszkodzone zostały dachy kilkunastu budynków.
- Wał szkwałowy trwał zaledwie pięć minut, a towarzysząca mu burza trwała trzy godziny.
- Wał szkwałowy to niska chmura zapowiadająca silny wiatr i ulewy.
W sobotę w rejonie Bieszczad wystąpił wał szkwałowy, zwiastujący nadchodzącą burzę, co potwierdzają relacje mieszkańców oraz zdjęcia przesłane do redakcji Kontaktu24.
Gwałtowne zjawiska pogodowe
W sobotę w Polsce miały miejsce gwałtowne zjawiska pogodowe, w tym burze, które przeszły przez część kraju. Towarzyszyły im intensywne opady deszczu, grad oraz silny wiatr. W województwie łódzkim odnotowano uszkodzenia kilkunastu dachów.
Relacja mieszkańca
Pan Jarosław, mieszkaniec miejscowości Solina, opisał swoje obserwacje związane z wałem szkwałowym. Przesłał zdjęcia zjawiska do redakcji, podkreślając, że nigdy wcześniej nie widział czegoś podobnego w swoim regionie. Zaznaczył, że przejście wału szkwałowego trwało zaledwie pięć minut, a burza, która nastąpiła później, trwała trzy godziny i była intensywna, z licznymi wyładowaniami atmosferycznymi oraz głośnymi grzmotami.
Charakterystyka wału szkwałowego
Wał szkwałowy to niska, rozległa chmura, często przybierająca kształt łuku, która zapowiada nadchodzące uderzenia silnego wiatru oraz ulewne opady deszczu. Zjawisko to jest charakterystyczne dla gwałtownych burz, które mogą występować w różnych rejonach kraju.