- Barry Fair zdiagnozowany z agresywnym glejakiem mózgu trzeciego stopnia.
- Operacja usunięcia guza nie powiodła się z powodu rozprzestrzenienia nowotworu.
- Barry przeszedł chemioterapię i radioterapię, ale guz okazał się oporny na leczenie.
- Pomimo prognoz lekarzy, przeżył jeszcze siedem tygodni w domu z rodziną.
- Żona Barry'ego, Leanne, podzieliła się refleksjami na temat trudnych chwil.
Barry Fair, 44-letni doradca kredytowy, został zdiagnozowany z agresywnym guzem mózgu, co doprowadziło do dramatycznych zmian w jego życiu oraz życiu jego rodziny.
Diagnoza nowotworu
Po niespodziewanym ataku padaczki, Barry Fair trafił do szpitala, gdzie lekarze postawili mu diagnozę: glejak gwiaździsty trzeciego stopnia. Nowotwór ten charakteryzuje się szybkim wzrostem i zdolnością do rozprzestrzeniania się na inne obszary mózgu. Badania wskazują, że tylko od 20 do 50 procent pacjentów z tym rodzajem guza przeżywa ponad pięć lat.
Operacja i leczenie
23 lutego 2022 roku Barry przeszedł operację w Royal Infirmary w Edynburgu, mającą na celu usunięcie guza z płata czołowego. Niestety, wyniki badań histopatologicznych ujawniły, że nowotwór zdążył już rozprzestrzenić się do ciała modzelowatego, co uniemożliwiło dalszą operację. W związku z tym mężczyzna został poddany chemioterapii i radioterapii, jednak guz okazał się oporny na leczenie.
Pogarszający się stan zdrowia
Na początku 2024 roku stan zdrowia Barry’ego gwałtownie się pogorszył. Po kolejnym ataku padaczki trafił do szpitala, a następnie został wypisany do domu, gdzie opiekę nad nim sprawowała żona, Leanne. Lekarze przewidywali, że mężczyzna ma zaledwie 48 godzin życia, jednak wbrew prognozom przeżył jeszcze siedem tygodni w domu, otoczony miłością rodziny.
Refleksje żony
Leanne Fair, żona Barry’ego, podzieliła się swoimi uczuciami w trudnym czasie: „Patrzenie, jak odchodzi w tych ostatnich miesiącach, złamało mi serce, ale czułam się też szczęśliwa, że mogłam być przy nim i dać mu tyle miłości i troski, na ile zasługiwał” – powiedziała, cytowana przez „Daily Mail”.