- Walka bokserska Efe Ajagby z Martinem Bakole zakończyła się niejednogłośnym remisem.
- Ajagba od początku walki dominował, wykazując większą szybkość i dynamikę.
- Martin Bakole, faworyt walki, miał problemy z inicjatywą w pierwszej części starcia.
- Sędziowie punktowali walkę na 95-95, 95-95 i 96-94, co zaskoczyło wielu obserwatorów.
Walka bokserska pomiędzy Efe Ajagbą a Martinem Bakole zakończyła się niejednogłośnym remisem, co zaskoczyło fanów i promotorów, którzy liczyli na lepszą postawę Afrykanina po jego wcześniejszej porażce.
Przebieg walki
Walka odbyła się na gali boksu w Rijadzie, gdzie Martin Bakole, wracający na ring po bolesnej przegranej z Josepha Parkera, był faworytem. Jednak od początku starcia to Efe Ajagba dyktował warunki, wykazując się większą szybkością i dynamiką. Bakole, reprezentujący Demokratyczną Republikę Konga, w pierwszej części walki miał problemy z inicjatywą, co wpłynęło na jego późniejsze wyniki.
Ocena sędziów
W miarę upływu czasu Bakole zaczął przeprowadzać ataki, a jego ciosy zaczęły trafiać w przeciwnika. Mimo to, sędziowie punktowali walkę na 95-95, 95-95 i 96-94, co oznaczało, że nie udało mu się zdobyć 22. zwycięstwa w karierze. Remis w starciu dwóch gigantów był zaskoczeniem dla wielu obserwatorów.