- Rozpoczęcie pierwszej tury powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii.
- Unieważnienie listopadowej tury wyborów przez Sąd Konstytucyjny z powodu nadużyć.
- Faworytem wyborów jest George Simion z około 30% poparcia.
- Calin Georgescu nie został zarejestrowany jako kandydat w nowych wyborach.
- Nowy termin pierwszej tury wyborów ustalono na 4 maja 2025 roku.
W Rumunii rozpoczęła się pierwsza tura powtórzonych wyborów prezydenckich, które są efektem unieważnienia listopadowej tury przez Sąd Konstytucyjny z powodu nadużyć w kampanii Calina Georgescu. W obecnych wyborach bierze udział 11 kandydatów, a faworytem jest George Simion, lider Związku na rzecz Jedności Rumunów (AUR).
Unieważnienie pierwszej tury
Wybory prezydenckie w Rumunii zostały zainicjowane po kontrowersyjnej decyzji Sądu Konstytucyjnego, który unieważnił głosowanie z 24 listopada 2024 roku. Wówczas niespodziewane zwycięstwo odniósł Calin Georgescu, który zdobył prawie 23 proc. głosów. Jego sukces przypisano agresywnej kampanii w mediach społecznościowych, szczególnie na TikToku.
Faworyci wyborów
W aktualnych wyborach głównymi kandydatami są George Simion, który ma około 30 proc. poparcia, oraz Crin Antonescu z 24 proc., Nicusor Dan z 22 proc. i Victor Ponta z 11 proc. Elena Lasconi, liderka Związku Ocalenia Rumunii (USR), uzyskała w ostatnim sondażu około 6 proc. poparcia.
Kontrowersje i nowe regulacje
Decyzja o unieważnieniu wyborów z listopada 2024 roku wywołała szerokie kontrowersje zarówno w Rumunii, jak i poza jej granicami. Sąd Konstytucyjny, po rozpatrzeniu skargi jednego z kandydatów, postanowił o ponownym przeliczeniu głosów, co wzbudziło obawy o transparentność procesu wyborczego. Ostatecznie, nowy termin pierwszej tury wyborów ustalono na 4 maja 2025 roku.
Brak kandydatury Georgescu
Calin Georgescu nie został zarejestrowany jako kandydat w nowych wyborach, co potwierdził Sąd Konstytucyjny. Uznano, że jego działania naruszały zasady równości szans w wyborach oraz zasady demokratyczne. Po jego wykluczeniu, polityczną schedę po Georgescu przejął George Simion, który aktywnie odwołuje się do jego spuścizny.
Kampania Simiona
George Simion, jako nowy faworyt, oparł swoją kampanię na postulacie przywrócenia „państwa prawa” w Rumunii oraz żądaniu „drugiej tury” dla Georgescu. Jego strategia wyborcza ma na celu mobilizację wyborców, którzy popierali Georgescu, mimo że sam Simion nigdy publicznie nie wyraził dla niego poparcia.