Taryfy celne zagrażają firmie Nila.

Jim Sanfilippo, właściciel małej firmy z Pasadeny, projektuje specjalistyczne oświetlenie LED dla stadionów oraz produkcji filmowej od dwóch dekad. W obliczu najwyższych taryf celnych w USA od niemal stu lat, jego firma, Nila, staje przed niepewnością. Nowe polityki handlowe prezydenta Trumpa, w tym 145% taryfa na towary z Chin, wpłyną na każdy importowany element oświetlenia, co stawia Sanfilippo w trudnej sytuacji.

  • Jim Sanfilippo, właściciel firmy Nila, projektuje oświetlenie LED dla stadionów i produkcji filmowej od dwóch dekad.
  • W obliczu najwyższych taryf celnych w USA, jego firma staje przed niepewnością z powodu 145% taryfy na towary z Chin.
  • Nowe polityki handlowe prezydenta Trumpa wprowadzają chaos w branży oświetleniowej, co utrudnia planowanie zamówień.
  • Kongreswoman Judy Chu ostrzega, że polityka taryfowa może prowadzić do "chaosu i spowolnienia gospodarczego" dla małych przedsiębiorstw.
  • Sanfilippo obawia się o przyszłość multimilionowych projektów, w tym oświetlenia dla stadionów i studiów nagraniowych.

Chaos w branży oświetleniowej

Sanfilippo opisuje obecną sytuację jako „chaos stworzony przez niepewność”. Niepewność co do tego, czy nowe taryfy są stałą polityką, czy tylko taktyką negocjacyjną, sprawia, że planowanie staje się niemożliwe. Klienci jego firmy czekają na możliwość składania zamówień, co dodatkowo komplikuje sytuację.

Wpływ taryf na małe firmy

Republikańska kongreswoman Judy Chu, która odwiedziła Nila, zauważa, że polityka taryfowa Trumpa może prowadzić do „chaosu i spowolnienia gospodarczego” dla małych przedsiębiorstw. Oprócz 145% taryfy na chińskie towary, wprowadzono również 10% taryfę na importy z każdego kraju, co wpłynęło na wiele branż w Kalifornii, w tym na rolników i pracowników Hollywood.

Obawy dotyczące przyszłości

Sanfilippo obawia się o przyszłość multimilionowych projektów, które jego firma realizuje. Nila zaprojektowała oświetlenie dla kilku stadionów, w tym dla L.A. Galaxy oraz dla profesjonalnych drużyn piłkarskich w Houston. Obecnie ma otwarte zamówienie w studiu nagraniowym Senatu USA, gdzie ustawodawcy nagrywają wywiady.

Zmiany w produkcji

W pierwszej dekadzie działalności Nila korzystała głównie z amerykańskich producentów. Z czasem, w miarę wzrostu cen w USA, firma zaczęła korzystać z dostawców zagranicznych. Sanfilippo zaznacza, że powrót do produkcji krajowej spowodowałby drastyczny wzrost cen jego produktów, które obecnie są dostępne w cenie około 1000 dolarów, ale mogłyby wzrosnąć nawet do 10 tysięcy dolarów, gdyby wszystkie części były produkowane w USA.

Nowe strategie biznesowe

Jedna z fabryk produkujących części dla Nila w Shenzhen rozważa otwarcie zakładu w Meksyku, co mogłoby obniżyć koszty pracy oraz czas transportu. Sanfilippo planuje unikać amerykańskiego systemu taryfowego, zwiększając swoją bazę międzynarodowych klientów i wysyłając produkty bezpośrednio z Chin. Dodatkowo, zamierza rozwijać swoją działalność doradczą dla amerykańskich firm, które chcą zmniejszyć zużycie energii, chociaż zamówienia będą również pochodziły z Chin.

Źródło: latimes.com
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments