- Bartosz Zmarzlik wygrał zawody Grand Prix w Landshut, zdobywając 13 punktów.
- Nowe zasady Grand Prix pozwalają na bezpośrednie kwalifikacje do finału dla dwóch najlepszych zawodników.
- Frekwencja na zawodach w Landshut była wysoka, a obiekt był wypełniony po brzegi.
- Kolejne zawody cyklu SGP odbędą się w Warszawie 17 maja.
Bartosz Zmarzlik, pięciokrotny mistrz świata, rozpoczął cykl Grand Prix 2025 od zwycięstwa w zawodach w Landshut, gdzie pokonał rywali, w tym mistrza Europy Andrzeja Lebiediewa, który zajął trzecie miejsce, a Dominik Kubera uplasował się na szóstej pozycji.
Imponujący start Zmarzlika
Zmarzlik, obrońca tytułu, w niemieckim Landshut był jedynym zawodnikiem, któremu nie sprawiało problemu wyprzedzanie na dystansie. Jego dominacja na torze potwierdziła, że nowe zasady IMŚ nie wpłynęły na jego formę. W drugiej serii startów Zmarzlik zanotował jedynie jedną wpadkę, przyjeżdżając na trzeciej pozycji, jednak w kolejnych biegach pokazał swoją klasę.
Nowe zasady Grand Prix
W tym sezonie wprowadzono zmiany w systemie wyścigów Grand Prix. Po 20 biegach najlepsza ósemka nie jedzie od zera w półfinałach, lecz dwóch najlepszych zawodników kwalifikuje się bezpośrednio do wyścigu finałowego. Zmarzlik, mimo obaw, że zmiany mogą mu zaszkodzić, wykorzystał nowe zasady na swoją korzyść.
Wyniki zawodów
W Landshut Zmarzlik zdobył 13 punktów, co zapewniło mu miejsce w finale. W ostatniej serii spotkał się z Brady Kurtzem, który również zdobył 13 punktów. W finale Zmarzlik wygrał start i spokojnie prowadził do mety, zdobywając pierwsze miejsce. Drugie miejsce zajął Bewley, a trzecie Lebiediew.
Frekwencja i zainteresowanie
Zawody w Landshut cieszyły się dużym zainteresowaniem, a obiekt był wypełniony po brzegi. Warto zauważyć, że 1 maja w Brokstedt podczas turnieju rundy kwalifikacyjnej do IME frekwencja wyniosła ponad 5 tysięcy widzów, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu żużlem w Niemczech.
Przyszłe zawody
Cykl SGP składa się z 10 imprez, a kolejne zawody odbędą się w Warszawie 17 maja. Zmarzlik i jego rywale będą mieli szansę na kolejne punkty w walce o tytuł mistrza świata.