Biały Dom zorganizuje defiladę wojskową, aby uczcić 250. rocznicę powstania sił lądowych Stanów Zjednoczonych, która odbędzie się 14 czerwca. Parada, będąca rzadkością w USA, zbiegnie się z 79. urodzinami prezydenta Donalda Trumpa. Informację potwierdził dyrektor Rady Polityki Krajowej Białego Domu Vince Haley.
- Defilada wojskowa z okazji 250. rocznicy powstania sił lądowych USA odbędzie się 14 czerwca.
- Parada zbiegła się z 79. urodzinami prezydenta Donalda Trumpa.
- W defiladzie wezmą udział czynni żołnierze oraz rekonstruktorzy, prezentując sprzęt i elementy historyczne.
- Przewiduje się, że w przemarszu weźmie udział ponad 6 tys. żołnierzy.
- Plany organizacji defilady były omawiane już w marcu, jednak Biały Dom wcześniej je dementował.
Plan defilady
Defilada ma być jednym z pierwszych wydarzeń całorocznych obchodów 250. rocznicy niepodległości. Vince Haley podkreślił, że będzie to „stosowny hołd dla służby, poświęcenia i bezinteresowności odważnych mężczyzn i kobiet, którzy nosili mundur i poświęcili swoje życie obronie największego eksperymentu wolności znanego człowiekowi”.
Udział żołnierzy i rekonstruktorów
W paradzie wezmą udział zarówno czynni żołnierze, jak i rekonstruktorzy. W programie przewidziano prezentację sprzętu oraz elementów historycznych z różnych konfliktów, w tym wojny o niepodległość, wojny secesyjnej, wojny amerykańsko-hiszpańskiej, obu wojen światowych, wojny koreańskiej, wojny w Wietnamie, wojny w Zatoce Perskiej oraz globalnej wojny z terroryzmem.
Przewidywana liczba uczestników
Według agencji AP, w przemarszu w centralnym parku National Mall w Waszyngtonie może wziąć udział ponad 6 tys. żołnierzy. Plany parady były wcześniej omawiane w marcu, jednak Biały Dom wówczas dementował te doniesienia.
Historia planów defilady
Donald Trump już podczas swojej pierwszej kadencji chciał zorganizować defiladę wojskową w Waszyngtonie, inspirowaną wydarzeniem, w którym uczestniczył podczas francuskiego święta narodowego w Paryżu. Ostatecznie plany te zostały odwołane z powodu krytyki dotyczącej kosztów oraz obaw o autorytarne tendencje.