W drugim meczu finałowym PlusLigi w sezonie 2024/2025, zespół LUK-u Lublin pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Mecz odbył się w Lublinie, a jego wynik przybliża lublinian do historycznego sukcesu w rozgrywkach.
- LUK Lublin pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 w drugim meczu finałowym PlusLigi.
- Mecz odbył się w Lublinie, co przybliża LUK do historycznego sukcesu w rozgrywkach.
- Marcin Komenda podkreślił, że drużyna zrealizowała założenia przedmeczowe, ale musi jeszcze "postawić kropkę nad 'i'".
- Komenda wyraził szacunek dla rywali, zaznaczając, że Zawiercie to "naprawdę dobra drużyna".
- LUK Lublin prezentuje imponującą formę, ale zespół pozostaje skupiony i ma jeszcze wiele pracy przed sobą.
Opinie po meczu
Marcin Komenda, rozgrywający LUK-u Lublin, w rozmowie z Polsatem Sport podkreślił, że jego drużyna zrealizowała założenia przedmeczowe. „Jestem dumny z tego, że znów zrealizowaliśmy to, co założyliśmy przed meczem” – powiedział. Komenda zaznaczył, że zespół musi jednak „postawić kropkę nad 'i'” w kolejnych spotkaniach.
Szacunek dla rywala
Komenda wyraził również szacunek dla rywali, stwierdzając, że Zawiercie to „naprawdę dobra drużyna”. „Podchodzimy do meczów z pokorą. Spodziewamy się, że nasz rywal zagra na wysokim poziomie” – dodał. Rozgrywający zauważył, że Zawiercie może jeszcze zaskoczyć w tym sezonie, zwłaszcza w kontekście Ligi Mistrzów.
Imponująca forma LUK-u
Marcin Komenda podkreślił, że jego zespół wygląda imponująco we wszystkich aspektach. „Próbowaliśmy wykorzystać słabsze strony zawiercian. Udało się to po raz drugi” – ocenił. Zawodnik zaznaczył, że drużyna pozostaje skupiona i ma jeszcze wiele pracy do wykonania.