- Bayern Monachium zremisował z RB Lipsk 3:3 w meczu 32. kolejki Bundesligi.
- RB Lipsk prowadził 2:0 po pierwszej połowie dzięki golom Sesko i Klostermanna.
- Bayern odwrócił losy meczu, zdobywając trzy gole, w tym dwa w drugiej połowie.
- W ostatniej akcji meczu Yussuf Poulsen wyrównał wynik, pozostawiając Bayern bez mistrzostwa.
- Bayern Monachium nadal czeka na zakończenie klątwy braku mistrzostwa Niemiec.
W meczu 32. kolejki Bundesligi Bayern Monachium zremisował z RB Lipsk 3:3, co oznacza, że drużyna Harry’ego Kane’a wciąż nie zdobyła mistrzostwa Niemiec, mimo że była bliska jego wywalczenia.
Fatalny początek dla Bayernu
Spotkanie rozpoczęło się źle dla gości, którzy szybko stracili dwa gole. Najpierw na listę strzelców wpisał się Benjamin Sesko, a przed przerwą wynik podwyższył Lukas Klostermann, co dało RB Lipsk prowadzenie 2:0 po pierwszej połowie.
Niesamowita pogoń Bayernu
Po przerwie Bayern Monachium zdołał jednak odwrócić losy meczu. Michael Olise najpierw asystował przy golu Erica Diera, a następnie sam trafił do bramki, co sprawiło, że na niecałe pół godziny przed końcem regulaminowego czasu gry Die Roten potrzebowali już tylko jednego gola, aby zdobyć trzy punkty i przypieczętować mistrzostwo.
Decydujące chwile
W samej końcówce meczu Leroy Sane strzelił gola, dając Bayernowi prowadzenie 3:2. Wydawało się, że drużyna Harry’ego Kane’a w końcu zdobędzie upragniony tytuł. Jednak w ostatniej akcji meczu Yussuf Poulsen zdołał wyrównać, co oznacza, że Bayern wciąż czeka na zakończenie wieloletniej klątwy braku mistrzostwa.