- Adrianna Borek i Albert Kosiński opowiedzieli o trudnych chwilach przed półfinałem "Tańca z gwiazdami".
- Największym wyzwaniem dla duetu było ułożenie choreografii do tanga.
- Albert Kosiński podkreślił, że praca nad układem była czasochłonna i wymagała współpracy z choreografami.
- W ostatnim odcinku programu zaskakująco odpadła para Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski.
- Półfinał "Tańca z gwiazdami" będzie dostępny na Polsat Go.
Adrianna Borek i Albert Kosiński, uczestnicy programu „Taniec z gwiazdami”, opowiedzieli o swoich trudnych chwilach przed półfinałem, który odbędzie się jutro. Tancerz Albert Kosiński ujawnił, że największym wyzwaniem dla duetu było ułożenie choreografii do tanga.
Trudności w przygotowaniach
Adrianna Borek i Albert Kosiński to jedna z najbardziej zaskakujących par w wiosennej edycji „Tańca z gwiazdami”. Mimo sukcesów, duet napotkał na trudności, które postanowili omówić publicznie.
Albert Kosiński przyznał: „Największy kryzys, który przeżyliśmy wspólnie, bo ja też już trochę się ugiąłem, to był w tym tygodniu, ponieważ to tango nie było prostą rzeczą do zrobienia choreograficznie”. Dodał, że praca nad układem była czasochłonna i wymagała współpracy z choreografami.
Wsparcie ze strony ekspertów
Adrianna Borek podkreśliła znaczenie wsparcia ze strony zespołu ekspertów: „Bardzo doceniamy wsparcie z zewnątrz – naszych choreografów, jest to ogromna pomoc. Czasem Albert nie ma do mnie sił”.
Albert z humorem odpowiedział: „Nieprawda, to się jeszcze nie wydarzyło. Jeszcze nie”.
Niespodzianki w programie
Nowa edycja „Tańca z gwiazdami” obfituje w niespodzianki. W ostatnim odcinku program opuściła para Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski, co zaskoczyło wielu widzów. Rafał Maserak skomentował: „Też jestem zdziwiony, ale dzisiaj to był jej najsłabszy odcinek, jeśli chodzi o strukturę taneczną”.
Półfinał „Tańca z gwiazdami” będzie można obejrzeć na Polsat Go.