Formuła 1 podpisała 10-letnie przedłużenie umowy z Grand Prix Miami, zapewniając wyścigowi miejsce w kalendarzu do 2041 roku. Prezentując umowę, dyrektor generalny F1, Stefano Domenicali, podkreślił wartość, jaką wydarzenie z Florydy wnosi do mistrzostw, określając je jako kluczowy atut.
- Formuła 1 przedłużyła umowę z Grand Prix Miami o 10 lat, do 2041 roku.
- Dyrektor F1, Stefano Domenicali, podkreślił znaczenie Miami jako kluczowego atutu w mistrzostwach.
- Grand Prix Miami zadebiutowało w 2022 roku i wyróżnia się unikalnym układem toru ulicznego.
- Max Verstappen zdobył dwa zwycięstwa na torze w Miami, a Lando Norris zrealizował swoje pierwsze zwycięstwo w F1 tam.
- Od 2024 roku w Miami wprowadzono format wyścigu sprinterskiego, zwiększając atrakcyjność weekendu wyścigowego.
Przedłużenie umowy
Oryginalny kontrakt miał obowiązywać do końca sezonu 2031, jednak nowa umowa wydłuża ten okres o kolejnych dziesięć lat. Domenicali zaznaczył, że w zaledwie trzech edycjach, Miami stało się jednym z wyróżniających się miejsc w sportach motorowych.
Unikalny tor
Grand Prix Miami, które zadebiutowało w 2022 roku, wyróżnia się unikalnym układem toru ulicznego wokół stadionu Hard Rock. Zmienność warunków pogodowych przyczynia się do nieprzewidywalności i emocji podczas weekendu wyścigowego.
Opinie organizatorów
Tom Garfinkel, zarządzający Grand Prix Miami, określił przedłużenie umowy jako „nadzwyczajny” kamień milowy dla tego miejsca. Podziękował również Stephenowi Rossowi, właścicielowi Miami Dolphins i przewodniczącemu Grand Prix Miami, za jego nieustanne wsparcie w rozwijaniu wydarzenia.
Wyróżniające się osiągnięcia
W ciągu trzech edycji tor w Miami dostarczył emocjonujących wyścigów. Max Verstappen zdobył zwycięstwo dwukrotnie, a Lando Norris zrealizował swoje pierwsze zwycięstwo w F1 na tym torze. Od 2024 roku Miami wprowadziło również format wyścigu sprinterskiego, co zwiększa atrakcyjność weekendu wyścigowego.