Wschodni Czad, część Afryki znana jako Sahel, staje się coraz bardziej niebezpiecznym obszarem. Ekstremiści islamscy, tacy jak ISIS, Al-Kaida i Boko Haram, przekształcają ten region, dotknięty ubóstwem i konfliktami, w pole bitwy. W obliczu rosnącego zagrożenia, sytuacja w Sahelu staje się coraz bardziej krytyczna.
- Wschodni Czad i region Sahelu stają się coraz bardziej niebezpieczne z powodu działalności ekstremistów islamskich, takich jak ISIS, Al-Kaida i Boko Haram.
- 80% populacji Sahelu żyje za mniej niż dwa dolary dziennie, co prowadzi do trudnych warunków życia i walki o przetrwanie.
- Rządy w Sahelu są słabe, a region jest dotknięty niestabilnością polityczną i korupcją, co sprzyja rozwojowi terroryzmu.
- Liczba ofiar terroryzmu w Sahelu wzrosła dziesięciokrotnie od 2019 roku, a w 2024 roku zginęło tam 5,595 osób.
- Główne grupy terrorystyczne, takie jak ISIS i Al-Kaida, mimo rywalizacji, dążą do wspólnego celu ustanowienia globalnego kalifatu.
Sahel w ogniu konfliktu
Sahel rozciąga się od wschodu do zachodu przez 10 krajów afrykańskich, w tym Mali, Burkina Faso, Niger i Czad. Bill Roggio z Long War Journal opisuje ten obszar jako „odległy, rozciągający się na tysiące mil”. Mieszkańcy żyją w cieniu Sahary, zmagając się z trudnymi warunkami życia. Rida Lyammouri z Marokańskiego Centrum Polityki dla Nowego Południa podkreśla, że „życie w regionie jest bardzo trudne”. Aż 80 procent populacji żyje za mniej niż dwa dolary dziennie, co sprawia, że przetrwanie staje się nieustanną walką.
Brutalna rzeczywistość
Rządy w Sahelu są słabe, a region jest rozdarty przez niestabilność polityczną i korupcję, co stwarza idealne warunki dla ekstremistów. Steve Killelea z Australijskiego Instytutu Ekonomii i Pokoju ostrzega, że „Sahel jest epicentrum globalnego terroryzmu”. Z danych Global Terrorism Index wynika, że liczba ofiar terroryzmu w tym regionie wzrosła dziesięciokrotnie od 2019 roku. W 2024 roku zginęło tam 5,595 osób w wyniku działań terrorystycznych.
Ekstremiści w natarciu
Głównymi sprawcami są ISIS i Al-Kaida. Roggio zauważa, że mimo że te grupy są zaciekłymi rywalami, mają wspólną wizję: „Chcą ustanowić globalny kalifat i narzucić swoją surową wersję szariatu”. Lyammouri zwraca uwagę na szybkie rozszerzanie się wpływów tych grup, wskazując na trzy kluczowe kraje: Mali, Niger i Burkina Faso, ale również na części Czadu i Mauretanii.
Znaki destabilizacji
Od 2000 roku w regionie miało miejsce sześć zamachów stanu. Roggio ostrzega, że „słabe afrykańskie rządy i wielokrotne junty, które obaliły rządy przyjazne Stanom Zjednoczonym i Francji, uczyniły ten obszar bardzo niebezpiecznym”. W stolicy Czadu, N’Djamena, mieszkańcy obawiają się, że niestabilność w sąsiednich krajach może rozprzestrzenić się na ich terytorium.
Humanitarna tragedia
Organizacje humanitarne, takie jak World Vision, starają się pomóc, jednak sytuacja pozostaje dramatyczna. W zachodnim Czadzie, w prowincji Lac, brutalne ataki Boko Haram zmusiły tysiące ludzi do ucieczki ze swoich domów. Edouard Ngoy, szef biura World Vision w Czadzie, podkreśla, że „nasza humanitarna potrzeba zmusza nas do działania w tych miejscach, ponieważ większość osób dotkniętych kryzysami to kobiety i dzieci”.
Wycofanie Zachodu
W ostatnich latach Stany Zjednoczone i Francja pomogły rządowi Czadu stworzyć silną jednostkę antyterrorystyczną, która skutecznie zwalczała elementy ISIS, Al-Kaidy i Boko Haram. Jednak Zachód, który wcześniej próbował ustabilizować region, został zmuszony do wycofania się z kluczowych baz w Czadzie i Nigrze, co pozostawiło próżnię, którą ekstremiści chętnie wypełniają. „To poważny cios” – mówi Lyammouri.
Rosyjska obecność
W miarę jak Zachód się wycofuje, Rosja stara się zdobyć wpływy, zabezpieczając kontrakty zbrojeniowe z Mali, Burkina Faso i Nigerem. W kwietniu ich ministrowie spraw zagranicznych odwiedzili Moskwę, gdzie Rosja zobowiązała się do uzbrojenia i przeszkolenia 5-tysięcznej siły. Killelea zauważa, że „Rosja zyskuje dostęp do wielu zasobów naturalnych w tych krajach, szczególnie złota”.
Niezwykła przyszłość Sahelu
Przy wycofywaniu się zachodnich mocarstw, rozszerzaniu wpływów Rosji i słabnących lokalnych rządach, Sahel stoi przed niepewną przyszłością. Eksperci ostrzegają, że rosnące zagrożenie ze strony islamistów jeszcze bardziej zdestabilizuje region.