- Greckie władze aresztowały malarza za współpracę z rosyjskimi służbami.
- Podejrzany przesyłał zdjęcia obiektów wojskowych za pomocą zaszyfrowanej aplikacji.
- Motywacją działań mogły być prorosyjskie nastroje oraz wcześniejsze incydenty szpiegowskie.
- Podejrzany przyznał się do winy, działając dobrowolnie "na rzecz Matki Rosji".
Greckie władze aresztowały malarza, który miał współpracować z rosyjskimi służbami, przesyłając zdjęcia obiektów wojskowych. Podejrzany przyznał się do działań na rzecz Rosji, twierdząc, że był gotów pomóc „ojczyźnie” za każdą cenę.
Aresztowanie malarza
Aresztowanie miało miejsce podczas wspólnej operacji greckiej Narodowej Służby Wywiadowczej (EYP) oraz Poddyrekcji ds. Dochodzeń i Ścigania Przestępstw w Aleksandropolis. Mężczyzna, według doniesień, był zwerbowany przez innego Gruzina, który również prowadził obserwację dla rosyjskich służb.
Metody działania
Podejrzany przesyłał zdjęcia i opisy obiektów wojskowych do swojego „przełożonego” za pomocą zaszyfrowanej aplikacji do przesyłania wiadomości. Wstępne przesłuchanie ujawniło, że mężczyzna fotografował i filmował obiekty wojskowe w imieniu innej osoby.
Motywacje i kontekst
Greckie władze podkreślają, że prorosyjskie nastroje mogły być motywacją dla działań podejrzanego. Zatrzymanie malarza jest efektem wcześniejszych incydentów z udziałem rosyjskich szpiegów, które zostały wykryte przez greckie i bałtyckie agencje bezpieczeństwa.
Przyznanie się do winy
Podejrzany wyjawił, że początkowo otrzymał propozycję rekompensaty finansowej, jednak ostatecznie działał dobrowolnie „na rzecz Matki Rosji”. Dodał, że w młodości służył w rosyjskim wojsku na Syberii.