- Pogoń Szczecin przegrała finał Pucharu Polski z Legią Warszawa 3:4.
- Trener Alex Haditaghi obiecał, że zespół wróci silniejszy i zdobędzie trofeum.
- Pogoń nigdy nie zdobyła mistrzostwa ani Pucharu Polski w swojej historii.
- Haditaghi zarządza klubem od półtora miesiąca i planuje budowę zespołu do walki o mistrzostwo.
- Porażka w finale może skomplikować plany klubu z powodu niższej premii finansowej.
Alex Haditaghi, trener Pogoni Szczecin, po przegranym finale Pucharu Polski z Legią Warszawa, obiecał, że jego zespół wróci silniejszy i zdobędzie trofeum. Mecz zakończył się wynikiem 3:4, co oznacza, że Pogoń po raz piąty w historii klubu nie zdobyła Pucharu Polski.
Reakcja trenera po finale
Krótko po zakończeniu meczu, Haditaghi zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym zapewnił kibiców o swojej determinacji. „Wrócimy i wygramy. To jest obietnica, a ja zawsze dotrzymuję obietnic” – napisał na portalu społecznościowym X.
Historia klubu
Pogoń Szczecin, mimo że znajduje się na siódmym miejscu w klasyfikacji wszech czasów w PKO Ekstraklasie, nigdy nie zdobyła ani mistrzostwa, ani Pucharu Polski. Przegrana w finale z Legią Warszawa to kolejny rozczarowujący moment w historii klubu.
Plany na przyszłość
Haditaghi, który zarządza klubem od półtora miesiąca, już wcześniej deklarował budowę zespołu zdolnego do walki o mistrzostwo Polski. Przejął zespół w połowie marca, formalnie od Nilo Efforiego, a praktycznie od Jarosława Mroczka.
Konsekwencje porażki
Porażka w finale może skomplikować plany Haditaghiego. Drużyna, która przegrała, otrzyma milion złotych premii, podczas gdy zwycięzca dostaje pięć milionów. Dodatkowo, Pogoń jest poza miejscami premiowanymi awansem do eliminacji europejskich pucharów w ekstraklasie.