- Zbigniew Ziobro został przesłuchany jako świadek w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
- Przesłuchanie trwało trzy godziny i dotyczyło listu Jarosława Kaczyńskiego z 2019 roku.
- Postępowanie prokuratorskie zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia posła Romana Giertycha.
- Prokuratura bada ewentualne niedopełnienie obowiązków przez Ziobrę i byłego prokuratora generalnego.
- Planowane są dalsze przesłuchania świadków, w tym Marcina Romanowskiego.
W Warszawie w ubiegłym tygodniu przesłuchany został Zbigniew Ziobro w charakterze świadka w sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości, potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej Piotr Skiba. Przesłuchanie, które trwało trzy godziny, dotyczyło listu Jarosława Kaczyńskiego do byłego ministra sprawiedliwości.
Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Skiba, potwierdził informacje o przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry, które miało miejsce w ubiegłym tygodniu. Jak zaznaczył, przesłuchanie odbyło się w trybie art. 183 Kodeksu postępowania karnego, co umożliwia świadkowi uchylenie się od odpowiedzi, aby nie narazić się na odpowiedzialność karną.
Tematyka przesłuchania
Podczas przesłuchania omawiano list Jarosława Kaczyńskiego z 2019 roku, w którym zwracał się on do Ziobry o zakazanie kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej. Jak informował dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, przesłuchanie trwało trzy godziny i miało charakter „bardzo długiego i wyczerpującego”.
Postępowanie prokuratorskie
Postępowanie, w ramach którego przesłuchano Ziobrę, zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia posła KO Romana Giertycha. Dotyczy ono m.in. listu Kaczyńskiego, który został znaleziony podczas przeszukania u byłego wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Prokuratura bada również ewentualne niedopełnienie obowiązków służbowych przez Ziobrę oraz ówczesnego prokuratora generalnego.
Przesłuchania świadków
Rzecznik prokuratury poinformował, że w sprawie odbyły się już „liczne przesłuchania”, w tym przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego w grudniu zeszłego roku. Prokuratura planuje przesłuchanie dodatkowych świadków, w tym Romanowskiego, który obecnie przebywa na Węgrzech, co utrudnia dalsze postępowanie.