- Rekordowe konklawe z udziałem 135 elektorów z około 70 krajów.
- Dwa piecyki do generowania dymu: jeden żeliwny z 1939 roku, drugi nowoczesny.
- Biały dym będzie sygnalizowany dodatkowo biciem dzwonów dla wiernych.
- Prawie 80% elektorów to nominaci papieża Franciszka, co może wpłynąć na przyszłe decyzje Kościoła.
W Watykanie trwają przygotowania do rekordowego konklawe, w którym weźmie udział 135 elektorów, uprawnionych do głosowania kardynałów z około 70 krajów, co jest wynikiem nominacji papieża Franciszka w ciągu ostatnich 12 lat.
Przygotowania do konklawe
Komin, z którego wydobywać się będzie dym, zostanie połączony z dwoma piecykami. Jeden z nich, żeliwny, pochodzi z 1939 roku i służy do palenia kart do głosowania, natomiast drugi, nowoczesny, będzie odpowiedzialny za generowanie czarnego lub białego dymu. Aby uzyskać odpowiedni kolor dymu, do piecyka dodawane będą specjalne substancje chemiczne.
Kolor dymu i sygnały dla wiernych
Kolor dymu, który sygnalizuje wynik głosowania, nie zawsze jest dobrze widoczny. Dlatego białemu dymowi towarzyszyć będzie bicie dzwonów, co ma na celu lepsze poinformowanie wiernych o decyzji elektorów.
Historia i techniczne wyzwania
Przygotowanie całej operacji jest bardzo skrupulatne i wymaga przeprowadzenia prób technicznych. Warto przypomnieć, że podczas konklawe w 2005 roku, po śmierci Jana Pawła II, dym z piecyka omal nie uszkodził słynnych fresków w Kaplicy Sykstyńskiej.
Rekordowa liczba elektorów
Obecne konklawe będzie rekordowe pod względem liczby uczestników. Obecnie 135 elektorów to kardynałowie, którzy nie ukończyli 80. roku życia. Warto zaznaczyć, że papież Franciszek, mianując kardynałów podczas dziesięciu konsystorzy, przekroczył pułap 120 elektorów ustalony w 1975 roku przez Pawła VI i utrzymany przez Jana Pawła II.
Dominacja nominantów Franciszka
Prawie 80 procent elektorów to nominaci papieża Franciszka, wśród których znajduje się wielu zwolenników jego reformatorskiej linii pontyfikatu. To może wpłynąć na kierunek przyszłych decyzji Kościoła katolickiego.