- Anioły Toruń pokonały Rekiny Rybnik, osiągając przewagę 26 punktów.
- Mecz zakończył się wynikiem 12:12 po pierwszej serii biegów.
- Jan Kvech podkreślił znaczenie zespołowej współpracy, mimo osobistych błędów.
- Kvech zdobył sześć punktów z bonusem, w tym podwójne zwycięstwo w kolejnych biegach.
- Anioły mają pięć punktów i w weekend zmierzą się z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa.
W meczu żużlowym, który odbył się w Rybniku, drużyna Aniołów Toruń pokonała miejscowych Rekinów, osiągając przewagę 26 punktów, co pozwoliło im na utrzymanie się bez porażki w sezonie.
Przebieg meczu
Gospodarze dotrzymywali kroku przyjezdnym tylko w pierwszej serii, po której wynik wynosił 12:12. W kolejnych biegach Anioły zaczęły systematycznie zwiększać przewagę, co ostatecznie doprowadziło do wysokiego zwycięstwa.
Wypowiedzi zawodników
Jan Kvech, zawodnik Aniołów, podkreślił znaczenie zespołowej współpracy: „Bardzo cieszę się z tego, że tak pojechaliśmy jako drużyna. Dziękuję kolegom z toru, za to, że mi również pomagali.” Dodał, że mimo wygranej, nie był w pełni zadowolony ze swojego występu, wskazując na błędy w pierwszych biegach.
Statystyki Kvecha
Czeski zawodnik zdobył sześć punktów z bonusem w czterech biegach. W pierwszych dwóch startach przyjeżdżał do mety na trzeciej pozycji, jednak w kolejnych biegach odniósł podwójne zwycięstwo, pokonując m.in. Nickiego Pedersena.
Przygotowania do kolejnego meczu
Po zwycięstwie z Innpro ROW-em, Anioły mają na koncie pięć punktów. Kvech zaznaczył, że nie ma czasu na odpoczynek, ponieważ już w weekend drużyna zmierzy się z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. „Mecze w Ekstralidze nie są łatwe. Trzeba się do tego dobrze przygotować,” dodał zawodnik.